NIEGRZECZNE ZABAWY cz.1
Data: 03.06.2019,
Kategorie:
Dojrzałe
Anal
Autor: Funky69Koval
Spieszyłam się do domu, bo zajęcia w biurze całkowicie mnie pochłonęły i byłam już dość mocno spóźniona. Na wieczór umówiłam się z Adamem, co spotkało się z pełną aprobatą mojej córki, która planowała zaprosić znajomych, korzystając z wolnej chaty. Nie miałam nic przeciwko, od niedawna była już pełnoletnia, zresztą jak większość jej znajomych, bo ciągle tylko chodziła na czyjąś osiemnastkę z ich paczki.
Tym razem zakomunikowała, że będą montować filmy z urodzin, cokolwiek to znaczyło.
Wpadłam do domu, po drodze rzucając płaszcz i torebkę. Od razu skierowałam się do łazienki i w tym momencie zabrzęczał telefon. To był Adam, który musiał odwołać nasze spotkanie. Musiał zostać z żoną w domu.
Zmartwiłam się, bo w myślach już sobie wyobrażałam, co będziemy robić, mając jeszcze w pamięci nasze ostatnie sekscesy.
Pozostanie mi zatem zabawa z moimi zabawkami. Nie było mi to trochę na rękę, zważywszy na obecność towarzystwa w pokoju córki - nie będę czuła się komfortowo.
Powędrowałam do łazienki, aby nalać sobie wody do wanny. Nie czekając, aż się napełni, rozebrałam się i pochylona nad wanną, mieszałam wodę ręką, by zrobić pianę.
- Oj, przepraszam - usłyszałam z tyłu męski głos.
Zaskoczona odwróciłam się. Stał przede mną któryś z kolegów córki - lekko zażenowany chłopak, uciekając oczami od mojej nagości, a jednocześnie ukradkiem pożerajacy mnie wzrokiem.
- Toaleta jest obok - odparłam, po czym niewzruszona wróciłam do robienia piany, przekonana, że już sobie ...
... poszedł.
Stał dalej, tym razem wgapiając się w mój wypięty tyłek.
- Potrzebujesz czegoś? - spytałam nie odwracając się.
- Czy... czy umyć pani plecy? - wydukał zaczerwieniony.
W pierwszej chwili chciałam go pogonić, ale propozycja wydała się kusząca. Tym bardziej, że ze spotkania z Adamem nici. Bawiło mnie jego zażenowanie, a jednocześnie podniecało. Przez myśl nawet przemknęło mi pytanie, czy już uprawiał seks.
- Możesz nawet całą - odparłam lekko beszczelnym tonem, pochylajac się jeszcze bardziej i rozsuwając nogi. Wypinałam się mocno w jego strone, udając, że go nie widzę.
Na pewno patrzył teraz na mnie, widząc moją gołą cipkę w całej okazałości.
Weszłam do wanny, zanurzajac się w pianie.
- Rozbierz się jakoś, bo się pochlapiesz - powiedziałam do niego.
Wyrwał się jakby z letargu i zaczął rozpinać spodnie. W jego bokserkach uwypuklała się nabrzmiała męskość.
- Koszulkę też - rzuciłam.
Zdjął, jak automat. Następnie zsunął majtki. Jego sztywny penis wystrzelił do przodu.
- Uhmmm - zamruczałam z aprobatą - pysznie wygląda.
Nie wiedział, co robić. Rozglądał się w poszukiwaniu mydła.
- Wejdź do mnie, umyjemy się razem - zaproponowałam.
Dołączył. Zaczełam mydlić jego tors i ramiona. Zanurzyłam ręce pod wodą, łapiąc go za uda i sunąc dłońmi coraz wyżej, aż spotkały się tuż przy jego jądrach i penisie. Westchnął.
- Odwróć się, umyję ci plecy - powiedziałam.
Posłusznie spełnił moje polecenie.
- Uklęknij i pochyl się do przodu - ...