1. Cień Arielki cz 3


    Data: 20.02.2020, Autor: eksperymentujacy

    Podeszliśmy do łóżka. Nie było przykryte narzutą. Widać że bohaterka naszego wieczoru przygotowała wszystko i nie chciała tracić czasu kiedy miał wrócić jej chłopak. Usiadła grzecznie na krawędzi patrząc na nas wesołym wzrokiem. Już nie koncentrowała się na Włodku tylko delektowała się naszymi podnieconymi spojrzeniami. Jurek czuł się jak u siebie w sypialni. Lekkim pchnięciem pokazał Ani że ma położyć się na plecach co wykonała to bez sprzeciwu.
    
    Przesuń się bardziej do środka – polecił jej Jurek instruktażowym głosem. Wykonała to wygodnie moszcząc się na pościeli.
    
    Wtedy nastąpiła moim zdaniem najbardziej erotyczna scena całego wieczoru. Jurek pochylił się nad nią, złapał za boki majteczek i zaczął je powoli ściągać. Ania bez chwili zastanowienia uniosła biodra do góry i rozszerzając lekko uda pozwoliła na ich zdjęcie. Nie wiem jak dla innych, ale dla mnie ten ruch to jest najważniejsza część gry wstępnej. Można powiedzieć jej ukoronowanie. Kobieta pozbywa się ostatniej bariery która ją odgradza od ciebie, odkrywa najbardziej intymną część swojego ciała i daje ci przyzwolenie na to byś za chwilę wtargnął do jej wnętrza. Pamiętałem każdy pierwszy raz kiedy dziewczyna wykonała ten ruch albo sama pozbywając się majtek albo pozwalając mnie to zrobić. Oczywiście od ostatniego mojego „pierwszego razu” minęło już sporo lat. Wtedy to widziałem nagą Karolinę oświetloną tylko prześwitującym przez płótno namiotu światłem księżyca,unoszącą biodra i pozwalającą mi na ściągnięcie jej ...
    ... majtek. Wiedziałem już że za chwilę będę pierwszym człowiekiem na ziemi który spenetruje jej cipkę. Co za uczucie!
    
    Niestety wiedziałem że tym razem to co się przed nami okazuje nie jest dla mnie, że nie poczuję jej smaku ani uczucia obłapiania kutasa w ciasnej grotce. A była zjebiście apetyczna. Widać że Ania nie stroniła od pozbywania się swoich włosków łonowych. Wprawdzie już jej trochę odrosły, ale dla mnie i jak mi się wydaje również dla moich kolegów była to nowość. Zarówno Karolina i z tego co wiem żony Damiana i Jurka również wtedy nie używały golarek prezentując gęste i twarde włoski. W tym czasie podobało mi się że mogę się bawić i tarmosić jej busz, ale od kiedy zaczęliśmy się spotykać w większym gronie, po kilku aluzjach ze strony jej nowych partnerów spodobało jej się świecenie gołą cipką.
    
    Cipka Ani definitywnie nie była dziewicza ale każdy z nas wiedział że ona też pierwszy raz otwiera się na obecność więcej niż jednej osoby w tym co miało za chwilę nastąpić.
    
    Kiedy Jurek odrzucił na bok ostatnią część garderoby, leżała przed nami ubrana tylko w uśmiech i okulary. Niemal perfekcyjne kształty młodej kobiety, nie wychudzonej, z rozłożystymi biodrami i ciałem gwarantującym dobrą zabawę. Sama zaczęła powoli rozszerzać ugięte kolana pokazując że pieszczoty mają na nią pozytywny wpływ. Widać było że jej szparka wypełniona jest śluzem gotowa na przyjęcie największego twardziela.
    
    Jurek nie zasypiał gruszek w popiele. Zanurkował między szerokie rozłożone uda i ...
«123»