-
Cień Arielki cz 3
Data: 20.02.2020, Autor: eksperymentujacy
... zaczął dziękować ich właścicielce za pierwszy akt tego przedstawienia. Jego język musiał być dobrze wytrenowany bo jedynym odzewem były odgłosy zadowolenia teraz już „naszej” Ani. Władek pozbył się resztek ubrania i skinął na Damiana. Zajęli miejsce po bokach i kiedy Damian dostarczał bodźców jej piersiom, Włodek wyciszał jej jęki swoim kutasem. Ssała go ochoczo patrząc mu prosto w oczy, ale wkrótce działania moich kolegów spowodowały pierwszą falę orgazmu. Wypuściła Włodka z ust, przymknęła oczy a jej ciało się wyprężyło, zaczęło drgać i głośno doszła do swojego finału. Patrzyliśmy urzeczeni jak go przeżywa. Na koniec opadła zwiotczała na materac, otworzyła oczy i wstydliwie uśmiechnęła się lekko zażenowana intensywnością swojego zachowania. Jurek nie pozwolił jej na zbyt długaśną przerwę jakby bojąc się że nasza para się rozmyśli. Otarł usta z soczków panienki i ustawił się czym prędzej przy wejściu do jaskini rozkoszy. Nie pytając się o jej pozwolenie i nie patrząc na Włodka wbił się w nią do końca. Ania krzyknęła ale był to okrzyk zdziwienia pomieszany z rozkoszą jaką musiała poczuć tak długo czekając na coś konkretnego w cipce. Po raz ostatni tego wieczora spojrzała niepewnym wzrokiem na swojego chłopaka. Jego spojrzenie na nią ponownie nie wyrażało żadnych wskazówek jak ma postępować. Niemniej jednak podtrzymywał jej nogę uniesioną do góry i po chwili przeniósł wzrok na jej cipkę rytmicznie posuwaną kutasem Jurka. Chyba ostatecznie zrozumiała że Włodek nie ma nic ...
... przeciwko jej gangbangu z udziałem swoich kolegów. Trzeba przyznać że w bardzo krótkim czasie przeszła długą drogę od przytulania się do swojego chłopaka na kanapie do leżenia na plecach z rozdziawionymi nogami pomiędzy trzema nagimi napalonymi samcami. Trudno powiedzieć co wtedy czuła lub myślała, ale z lekkim uśmiechem na ustach przymknęła oczy. Po omacku poszukała nabrzmiałego sprzętu swojego chłopaka i zaczęła go pomału masować. Z drugiej strony klęczał Damian podtrzymując jej prawą nogę i masując się przygotowywał kutasa na jego kolej. Nie trwało to długo bo wkrótce jej ciało zaczęło pokazywać wyraźne oznaki zbliżającego się szczytowania. Przestała zwracać uwagi na otoczenie, znieruchomiała na chwilę, wyprężyła się i głośno zaczęła najpierw sapać a potem bez skrępowania krzyczeć. Całe ciało drżało i spazmowało. Patrzyłem na to oczarowany bo nigdy na żywo takiego spektaklu. Moje dziewczyny owszem krzyczały, czasem miałem podrapane plecy, ale intensywność z jaką ona to przeżywała nie miały sobie równych. Poza tym kompletnym zaskoczenie była dla mnie szybkość z jakim dotarła do szczytu. Wiadomo Jurek nie opierniczał się i pukał ją z entuzjazmem głodnego dzięcioła, ale mimo wszystko. Do tej pory z każdą dziewczyną musiałem się sporo napracować żeby uzyskać pożądany efekt. Praktycznie z Karoliną było najtrudniej. Na początku naszego związku co pewien czas zdarzało się że mimo starań, drętwiejącego języka czy też sztywnych palców nie była wstanie dojść. Zdobyła mój ...