Na targach z zieciami
Data: 23.02.2020,
Kategorie:
Mamuśki
Autor: TGoya
- Jeszcze tylko wjechać windą na czwarte piętro, przekręcić klucz w drzwiach i znajdę się w moim domku…. - pomyślała Mariola wysiadając z samochodu. Była wykończona pracowitym dniem, wyjątkowym majowym upałem i korkami w mieście.– Potem długi prysznic i chwila relaksu tylko dla mnie… uśmiechnęła się do siebie na myśl o kąpieli, po czym wsiadła do windy.Mieszkała sama, a właściwe z kotem Julkiem, dużym leniwym samcem, którego jedyną czynnością podczas dnia było spanie na parapecie, a podczas nocy spanie z Mariolą w łóżku. Julek na dźwięk otwieranych drzwi łaskawie podniósł głowę i spojrzał w stronę wejścia. Po chwili znowu się położył i zasnął. Mariola zerknęła w jego stronę, mając odrobinę nadziei że może tym razem podniesie się i podejdzie do niej, ale on tylko poruszył ogonem.Odłożyła kluczyki i torebkę na komodzie, zdjęła buty i skierowała się do łazienki, aby napełnić wannę letnią wodą i zrzucić z siebie tunikę w której chodziła cały dzień. Spojrzała na chwilę w lustro, rozpuściła spięte gumka włosy i delikatnie weszła do wanny, zanurzając pomału najpierw jedną stopę, następnie drugą, potem pomału siadając zanurzała resztę zmęczonego ciała w chłodnej wodzie…Mariola była 56 letnią kobietą, o pięknej twarzy, której rysy kojarzyły się z bliskim wschodem. Ciemna karnacja, mocno zarysowane, ciemne duże oczy, kształtne pełne wargi. Długie ciemne włosy lekko opadały na ramiona. Jej rubensowskie kształty, dodawały zmysłowości. Duże okrągłe piersi, fałdki na brzuszku, szerokie ...
... biodra, spore pośladki, sprawiały że czuła się kobietą. Choć miała kilka kilogramów więcej to jednak jej ciało było jędrne, skóra jasna i aksamitna. Od 14 lat była wdową, sama wychowywała dwie córki, bliźniaczki. Po śmierci męża przejęła prowadzenie rodzinnego interesu. Były to trzy restaurację, więc pracy i wyzwań miała sporo, ale robiła to z pasją. Uwielbiała gościć ludzi, karmić ich. Tę pasję zaszczepiła również swoim, dorosłym już córkom, które teraz, wraz ze swoimi mężami, przejmowały obowiązki związane z prowadzeniem biznesu .Po krótkiej chwili, leżąc w wannie Mariola zdjęła słuchawkę prysznica, odkręciła kurek z napisaną czerwoną literą H i zaczęła dolewać gorącej wody. Kiedy temperatura wody się podniosła, dolała kilka kropel olejku do kąpieli o zapachu migdałów w miodem, wyjęła korek spustowy z wanny, przekręciła głowicę prysznica ustawiając ja na mocny punktowy masaż, zmniejszyła odrobinę temperaturę wody po czym zanurzyła słuchawkę prysznica pomiędzy uda. Odchyliła głowę do tyłu, zamknęła oczy i zaczęła gładzić mocnym strumieniem wody po wewnętrznych stronach ud. Odkąd została sama robiła tak dość często. Nie miała czasu ani ochoty na szukanie faceta i budowanie jakiegoś związku. Cały wysiłek poświęciła na wychowanie córek i prowadzenie biznesu. Była jednak dojrzałą kobietą i miała swoje potrzeby. Masturbacja w wannie była co prawda półśrodkiem, ale pozwalała jej zniwelować napięcie i dawała jej naprawdę sporo przyjemności.Mariola miała swój mały rytuał masturbacyjny, ...