-
Sara i Samanta Cz. 2
Data: 27.02.2020, Autor: Philips123
... To chodź mnie zerżnąć. - westchnęła dziewczyna i weszła do kabiny, ciągnąc za sobą Karola. Chłopak szybko opuścił spodnie, wraz z bokserkami. Sara natomiast podwinęła sukienkę, opuściła rajstopy i stringi i klękając na klapie od sedesu wypięła swój okrągły i całkiem dużej wielkości tyłek w jego stronę. Świecąca od soków różowa cipka dziewczyny zachęcała do intensywnych odwiedzin. Karol nie wiele się zastanawiając, wszedł w nią, na co oboje głęboko westchnęli. Była w środku całkiem ciasna, a ścianki jej pochwy był delikatne i jedwabiste. Chłopak czuł się, jakby wszedł penisem w środek chmurki a nie w kobietę. Jednak pierwszy szok minął i chłopak zaczął coraz to prędzej posuwać biodrami, z głośnym chlupotem wyciągając i wkładając penisa. Sara jęczała głośno, nawet głośniej niż było to konieczne. Widać sprawiało jej to przyjemność. - Podduś mnieeee… - wyjęczała, przyciskając tyłek do jego krocza i nabijając się na niego jeszcze mocniej. Karolowi spodobał się ten pomysł i chwycił ją dłonią za gardło, lekko ją ściskając. Sara znowu westchnęła i zaczęła jęczeć. Karol zauważył, że dziewczyna lubi na ostro, więc się nie oszczędzał. Uderzał biodrami o jej tyłek szybko i mocno, rozpychając i drażniąc wnętrzności koleżanki. Dawał jej klapsy, na co Sara reagowała głośnymi piskami. - ...
... Rznij mnie, rżnij swoją dziewczynę… - piszczała cienkim głosikiem. W Karolu wszystko buzowało, brał ją mocno i szybko, czuł jak jego penis rozpływa się w jej cipce, nawilżonej i ciepłej. W środku od tarcia była cała gorąca, co dodatkowo wzmacniało doznania obojga. Po kilkunastu minutach tego pościgu za rozkoszą, dziewczyna w końcu zaczeła się zaciskać na penisie Karola i głośno jęczeć. - Tak kurwa, tak. Kurwa taaaaak. - krzyczała, przerywając co chwila i szybko oddychając. W końcu cała zadrżała, a ścisk jej pochwy był tak mocny że wypchnął z niej Karola. Ten jednak też był bliski orgazmu i parę ruchów ręką pozwoliło mu spuścić się na jej czerwony od klapsów tyłeczek. Chłopak chwilę dochodził do siebie, ten seks był zajebiście dobry i nie chciał tego tak szybko przerywać. Jednak Sara w końcu zaczeła przywoływać się do porządku, papierem toaletowym się wytarła a następnie podciągnęła majtki i poprawiła sukienkę. Bez słowa wyszła, wychodząc z łazienki, Karol także szybko się ogarnął i wyszedł. Jednak nie spodziewał się tego co zobaczył, przed drzwiami toalety stały dwie Sary. Ta, którą właśnie przed chwilą pieprzył w toalecie i ta z którą wczoraj spał w jej łóżku. Wiedział to, bo była ubrana bardziej jak ona. Spoglądała na nich oboje zdziwiona, a na jej twarzy malowała się złość.