Pięciokrotna niespodzianka cz. 2
Data: 28.02.2020,
Kategorie:
Dojrzałe
Hardcore,
Sex grupowy
Autor: xray51
... powiedziała: „Jak zawsze smaczna!” Pozostałe dziewczyny chciały też spróbować, ale Mariolka zrobiła totalne czyszczenie do czysta, tak że dla nich nie pozostało już nic. Ale każda kolejno ssała i lizała, próbując coś jeszcze z niego wycisnąć. Czułem się jak basza – rozparty w fotelu, pięć klęczących przede mną dziewczyn, które kolejno brały mojego kutasa w usta, wpatrzonych lubieżnie w niego i we mnie, gładzące mnie po owłosionej piersi, udach, miętoszące powoli skurczony worek…
Ech, chwilo, trwaj wiecznie, pomyślałem.
Moje ręce głaskały ich plecy, włosy, dotykały ich piersi, palce bawiły się ich sterczącymi sutkami, dotykałem ich wilgotnych brzuchów i systematycznie dłonie schodziły coraz to niżej, aż dotarłem do ich rozgrzanych cipek. Palce łapczywie zanurzyły się w nich, penetrując ich rozpalone wnętrza, masując twarde guziczki. Dziewczyny mruczały z zadowolenia, ocierając się o mnie jak kociaki, wzdychały i czasami pojękiwały z rozkoszy, kiedy moje palce ścisnęły guziczek którejś cipki. Moje palce ociekały ich sokami coraz obficiej wylewających się z ich norek. Same także nie próżnowały – ssały, lizały, masowały na powrót twardego penisa… namiętnie wpijały się w moje usta, a ich języczki buszowały w moich ustach jak szalone.
Pierwsza podniosła się Iwona i podeszła do kanapy. Stanęła do mnie tyłem i wypięła swój tyłeczek w moja stronę, pokazując mi szparkę. Rozstawiła lekko nogi… Jej szparka rozchyliła swoje płatki ukazując wejście do norki. W świetle lampy cała ...
... błyszczała od soków, które tak skrzętnie rozsmarowywałem po ich cipkach, zachęcając do kołysaniem tyłka do zapakowania jej kutasa w tę norkę aż po same jaja. Nie musiała długo czekać… podniosłem się i podszedłem do niej. Kutas prężył się od dawna, więc nie musiałem nawet przymierzać się… od razu wszedł gładko w jej cipkę. Popchnąłem mocniej i poczułem jak główka dotyka końca jej norki. Zacząłem rytmicznie posuwać tę gorącą i wilgotną cipkę, moje jajka z rytmicznym klaśnięciem uderzały o jej pośladki… Czułem, że jak tak dalej będę ruchał, to zaraz znowu trysnę, więc zwolniłem tempo.
Po obu bokach Iwony w podobnej pozycji stanęła Basia i Jolka. Dotknąłem ich cipek… były gorące i mokre od wypływającego śluzu. Przestałem posuwać Iwonę i przesunąłem się w stronę Baśki. Kutas wjechał w jej cipkę bez problemów. Przeruszałem parę razy kutasem w jej norce… wyciągnąłem go z głośnym cmoknięciem (tak niechętnie jej cipka pozwalała na wyjście) i przeszedłem w stronę Jolki. Przystawiłem łebek do jej szparki, przesunąłem nim w górę i w dół… i gwałtownie wepchnąłem go aż po same jaja. Worek uderzył o łechtaczkę i głośno klapnął o nią. Jolka jęknęła, bo dobiłem się w nią do samego końca. Wiedziałem, że lubiła właśnie takie ruchanie – do samego końca, mocne i szybkie, więc od razu przeszedłem nie w galop, ale w cwał. Od tyłu czyjaś ręka trzymała mnie za worek, a czyjś palec masował moją dziurkę.
Musiałem przestać, bo kolejna porcja spermy była tuż tuż przed wystrzałem, a na to nie mogłem ...