1. Nastoletni sen cz.1


    Data: 03.03.2020, Kategorie: Pierwszy raz Nastolatki Oral Sex grupowy Autor: Lindmanowsky

    ... zawadiacką minę
    
    -Jak widać – wraz z odpowiedzią, nienachalnie, ale wymownie omiotłem ją spojrzeniem. Dziewczyna chyba nieco się speszyła, ale widać było satysfakcję malującą się na jej twarzy.
    
    -Kurczę, fajnie, że do nas trafiliście, z reguły mamy same rodziny z dziećmi, dość nudne towarzystwo, nie ma się z kim piwa napić, ani w siatkówkę pograć.
    
    -Lubimy i jedno i drugie więc się dobrze składa – mówiąc to puściłem oczko – swoją drogą mamy piłkę, boisko jest puste więc za chwilę możemy trochę pograć.
    
    -Z przyjemnością, ale najpierw poznaj jeszcze Kamile i Martę
    
    Poznałem się z pozostałymi dziewczynami. Kamila była bardzo szczupłą, wręcz chudą blondynką o niebieskich oczach miała równie szczupłą, nieco mysią twarz zwieńczoną dodającymi jej uroku piegami. Marta z kolei byłą dość wysoką brunetką o dość dużych piersiach, niestety reszta jej figury była dość przeciętna i nie robiła takiego wrażenia jak ciało Natalii. Kiedy dziewczyny zrzuciły ciuchy i zostały w samych strojach kąpielowych to właśnie ona przyciągała najwięcej uwagi. Jej opalone pośladki miały piękny i apetyczny kształt. Sam już nie wiem ile piłek przepuściłem nie mogąc się skoncentrować na grze zahipnotyzowany widokiem jej podskakujących młodych piersi okrytych cienką warstwą pastelowego materiału.
    
    Dziewczyny zostały jeszcze na plaży podczas, gdy my postanowiliśmy się zebrać na jakiś obiad.
    
    Należało być w pełni sił, bo dzisiejszej nocy już nie mieliśmy się zamiaru oszczędzać. Po sowitym posiłku i ...
    ... niedługiej szwędaczce po centrum wróciliśmy do ośrodka, aby trochę się ogarnąć.
    
    Opłukałem swoje plażowe rzeczy i wyszedłem na zewnątrz je wywiesić, sznur do suszenia znajdował się naprzeciwko drugiego budynku. Gdy wszystko już wisiało postanowiłem usiąść jeszcze na chwilę na ławce i zapalić papierosa rozkoszując się błogim lenistwem.
    
    -O, Tomek! Słuchaj sprawa jest – Z korytarza budynku wyszła znienacka Natalia – Nasza koleżanka ma dzisiaj urodziny, robimy małą posiadówe tutaj w drugim domku, starych dziś nie ma, a tam jest całe piętro wolne, tylko jest problem… - tutaj zawiesiła głos i spojrzała na mnie maślanymi oczami.
    
    -I pewnie jestem w stanie go rozwiązać, czy tak? – Uśmiechnąłem się zaciągnąwszy się wcześniej dymem tytoniowym.
    
    -No tak, bo potrzebujemy kupić jakiś alkohol, a nie za bardzo mamy jak… Czy mogłabym Cię poprosić, żebyś nam coś kupił, tylko wiesz, jak coś nic nie wiesz – dziewczyna wydawała się przejęta jakby prosiła mnie o coś dużo gorszego.
    
    -Nie ma problemu, troszkę się ogarnę i zaraz skoczę do sklepu.
    
    -Dziękuję Ci bardzo! Nie wiem jak się odwdzięczę – ja akurat miałbym parę pomysłów, rzuciłem w myślach. – słuchaj, to masz tu kasę i kup nam dwa słodkie wina i z 6 radlerów. Nie ma pośpiechu, na razie siedzimy we dwie, reszta dopiero przyjdzie. Iść z Tobą?
    
    -Nie trzeba, przyniosę wam wszystko
    
    -Dziękuję, my będziemy na drugim piętrze w 12, do zobaczenia i dzięki jeszcze raz – Na odchodne obdarowała mnie najcudowniejszym uśmiechem jaki tylko ...
«1...345...15»