1. Kamila niewolnica (I). Młody piłkarz


    Data: 05.03.2020, Kategorie: młody, striptease, inicjacja, Autor: Falanga JONS

    - Siadaj - powiedział Daniel do wchodzącego do pokoju Tomka - Kamila zaraz da nam coś do jedzenia a my pogadamy.
    
    Wrócili właśnie z treningu. Grali razem w jednej czwartoligowej drużynie piłkarskiej, mimo, że dzieliła ich spora różnica wieku. Daniel był już ogranym 26-latkiem, zaś młodszy dokładnie o 10 lat Tomek dopiero wchodził do składu.
    
    - Nie mówiłeś nic o dziewczynie - mruknął nieco stropiony Tomek
    
    - Hm... - uśmiechnął się lekko Daniel - Kamila to trochę bardziej skomplikowana historia. Ale później o niej pogadamy. Najpierw coś zjedzmy.
    
    Popołudniowy trening trochę ich wykończył. Wprawdzie dzięki prysznicowi odświeżyli się i znów nabrali ochoty do życia, ale żołądek Daniela dopominał się o swoje.
    
    Tomek wszedł do pokoju nieco niepewnie. Był młodym chłopakiem, średniego wzrostu, nieźle opalonym. Był dość szczupły, ciężko było w nim rozpoznać początkującego piłkarza. Ze swoją dość dziewczęcą twarzą bardziej przypominał dobrego ucznia pilnowanego przez rodziców. Rzeczywistość wyglądała nieco inaczej, wprawdzie Tomek nie był żadnym chuliganem, ale pewne wybryki nie były mu obce. Mimo tego odczuwał dużą nieśmiałość wobec dziewczyn, gdy widział na ulicy czy w szkole jakąś przykuwającą jego wzrok piękność, potrafił tylko patrzeć na nią godzinami i dniami, nie czując w sobie ani grama odwagi by podejść i przełamać pierwsze lody, nawet gdy obiekt jego fantazji odwzajemniał spojrzenia.
    
    Daniel był starszy a co za tym idzie bardziej śmiały. W przeciwieństwie do ...
    ... nieco bardziej wybuchowego Tomka, emanował spokojem, opanowaniem, rozwagą. Te cechy bardzo przydawały się na boisku, gdzie dyrygował linią obrony swojej drużyny.
    
    Tomkowi nie chciało się za bardzo jeść, tym bardziej, że nie po to tu przyszedł. Mieli w ten piątkowy wieczór wypić kilka browarów, tym bardziej, że sobota była dniem wolnym, gdyż mecz grali dopiero w niedzielę. Można było się odprężyć po tygodniu szkoły, jak w przypadku Tomka, czy pracy, jeśli chodzi o Daniela.
    
    Tomek słyszał krzątaninę w kuchni, jednak nie dane było mu zobaczyć Kamili, gdyż Daniel sam wparował do pokoju z obiadem i błyskawicznie go skonsumował, odnosząc pusty talerz z powrotem. Tomkowi było to na rękę, krępowałaby go nieco obecność obcej dziewczyny. A tak, mógł sobie w spokoju otworzyć piwo i porozmawiać z Danielem.
    
    Rozmawiali przez ponad godzinę opróżniając w tym czasie kolejne butelki. Tym samym Tomek nie uniknął spotkania z Kamilą, gdyż, w którymś momencie poczuł, że musi skorzystać z ubikacji.
    
    Zobaczył ją, gdy przechodziła przez korytarz. Ich spojrzenia spotkały się, a on stremowany bąknął cicho "dzień dobry" i poczuł, że serce zabiło mu mocniej. Kamila była wysoką ciemnowłosą dziewczyną o pięknych, lekko zaostrzonych rysach twarzy. Dość szczupła, choć przy swoich 175 centymetrach (jak szybko ocenił nieco niższy Tomek), miała trochę ciała, akurat tyle ile potrzeba. Tomkowi bardzo się podobała taka figura, ani chudy szkielet rodem z wybiegu dla modelek, ani spaślak z wylewającym się ...
«1234...17»