1. Niesmialy chlopiec i kolezanki 2/2


    Data: 09.03.2020, Kategorie: Pierwszy raz Autor: Walenty Gruszka

    ... Nie mogłem zapanować nad oddechem i nad drżeniem. Kiedy Beata skończyła z sukienką Dagmary, stanęła koło nas i także przyglądała się zetknięciu mojego fiuta z cyckami Dagmary. Ja przeniosłem spojrzenie pod sukienkę Beaty i złapałem ją za łydkę. Spojrzała na mnie trochę zdziwiona, a trochę rozbawiona. Wykrzywiłem się, stęknąłem ciężko i kolejny raz odpłynąłem. Spomiędzy piersi Dagmary wyciekło moje nasienie, lecz było go już bardzo niewiele. Dagmara zwolniła ruchy, dostosowując się nimi do moich wystrzałów. Po wszystkim wysunęła mojego członka spomiędzy swych cycków i wstała. Ja, dysząc ciężko, przyglądałem się jej. Zajrzała sobie pod stanik i stwierdziła, że zostało jej pod nim trochę mojego nasienia. Odeszła ode mnie i od Beaty, żeby się powycierać.
    
    - I co, Ludek, fajnie było? – spytała mnie wtedy Beata.
    
    Kiwnąłem głową.
    
    - Tak? No widzisz, opłacało ci się mnie odwiedzić – uśmiechnęła się przyjacielsko. – Masz jeszcze siłę?
    
    - Nie wiem, chyba już nie… - wybąkałem.
    
    - A mi się zdaje, że da się coś jeszcze z ciebie wykrzesać… Jesteś przecież taki niewyżyty…
    
    Znowu poczułem się bardzo niezręcznie. Beata odwróciła się tyłem do mnie i kucnęła.
    
    - Rozepniesz mi ten zamek? Bo samej ciężko mi tu sięgnąć – wygięła rękę w tył i wskazała na zameczek z tyłu swojej sukienki.
    
    Podparłem się na łokciu i rozsunąłem zamek. Beata wtedy wstała, złapała palcami ramiączka swojej sukienki i zaczęła ciągnąć je w górę. Aż zaparło mi dech. Sukienka Beaty unosiła się, odsłaniając ...
    ... coraz większą część ud dziewczyny, następnie ukazując mi jej majtki, seksowny brzuszek i w końcu biały staniczek, zakrywający średniej wielkości biust. Kiecka wylądowała na podłodze, a Beata stojąc nade mną, zaczęła zsuwać swoje ozdobne rajtuzy. Za chwilę zostały na niej same majtki i stanik.
    
    - Co jest? – spytała obojętnie Dagmara, powróciwszy do nas.
    
    - Ludek twierdzi, że już nic dzisiaj nie zdziała, a ja mu chcę udowodnić, że się myli.
    
    Beata spojrzała na mojego małego fiuta, który jeszcze nie zesztywniał, ale czułem, że niedługo zacznie rosnąć w oczach. Beatka podeszła do niego i po prostu sobie na nim usiadła. Zaczęła poruszać pupą na wszystkie strony, stymulując nią mojego członka. Czułem, że zaczął od tego całkiem szybko rosnąć. Beata widocznie także wyczuła to przez swoje majtki, gdyż po pewnym czasie popatrzyła na mnie, unosząc brwi i przechylając lekko głowę w bok, jakby chcąc powiedzieć: „a nie mówiłam?”.
    
    - Może ci pomóc? – spytała ją Dagmara.
    
    - Poradzę sobie… - zapewniła Beata.
    
    Dagmara usiadła więc na podłodze koło nas i - jak gdyby nigdy nic - włożyła sobie rękę w majtki. Lekko poruszała nią w środku, drugą ręką chwytając butelkę z winem. Beata zdjęła stanik. Ujrzałem wtedy piersi tak cudowne, jakich nie widziałem jeszcze na żadnym pornolu. Sutki były nabrzmiałe i zdawały się wręcz prosić, żeby je wypieścić. Nie śmiałem jednak bez zezwolenia Beaty położyć dłoni na jej piersi. Sam widok jednak podziałał na mnie tak, że momentalnie mój penis był gotów ...
«1...345...11»