1. Moja historia


    Data: 13.03.2020, Kategorie: Pierwszy raz Autor: Blackmirror12

    ... była brzydka i stara, dlatego mógł ją zrobić tylko od tył. Chwilę posiorbała mu pisiora i mówi, żeby ją „zerżnął”. Łukasz kazał się jej odwrócić i zaczął zapinać. Zamknął oczy i myślał o innej dziewczynie. Na jego szczęście jak wcześniej wspomniałem, był na głodzie, więc wiele mu nie trzeba było i strzelił w gumę. Mimo, że po chwili przerwy przysługiwał mu d**gi numerek to ten podziękował, zapłacił i wyszedł. Gdzieś koło 16:00 napisał mi smsa, że jest cały i zdrowy.
    
    Każdy normalny po takiej przygodzie porzuciłby Roksę i sex z dziewczynkami za pieniądze. Jednak nie Łukasz, ten z zapałem Rocky’ego podniósł się po nokdaunie i zaczął szukać innej wybranki. Dzięki google znalazł forum Garsoniera. Jest to miejsce dla osób dorosłych, które uprawiają ww. sport można powiedzieć, że zawodowo. Same dziewczynki również tam piszą posty. Forum powstało w celu wymiany opinii na temat kobiet pracujących w zawodzie, weryfikacji wiarygodności ogłoszeń na portalu Roksa.pl, również same prostytutki ostrzegają się tam przed klientami itp. Istna skarbnica wiedzy dla kogoś kto chce zaruchać za pieniądze. Szybko uwagę Łukasza przykuł temat Kalina/Karina xxx-xxx-xxx, xxx-xxx-xxx, xxx-xxx-xxx (w miejscach xxx są numery telefonów, których nie będę tutaj pisał, ponieważ nie jest to reklama). Post miał, aż 17 stron, gdzie różni użytkownicy wręcz rozpływali się na temat dziewczyny, która świadczyła usługi seksualne pod tymi numerami. Uroda 10/10, dyskrecja 10/10, warsztat 10/10, fbg (francuz bez ...
    ... gumy) 10/10, właściwa akcja 10/10 – „przerobiliśmy wszystkie pozycje, piękna i wyjątkowa kobieta” – takich wpisów była tam niezliczona ilość. Wszystkie pozytywne i każdy wyglądał bardzo wiarygodnie. Łukasz niewiele się zastanawiając pokazał mi to wszystko i sam umówił się z Kaliną. Podobno wystarczył tylko jeden telefon i wszystko było nagrane. Jak w przypadku pierwszej „pomyłki”, mój kolega dał mi znać, że idzie na dziewczynki i napisał, że jak nie wyśle mi wiadomości do danej godziny to mam dzwonić na policję. Po wszystkim, przed umówioną godziną, znowu dostałem smsa – „wszystko jest ok. Koniecznie musimy się spotkać”. Więc umówiliśmy się jeszcze tego samego wieczoru w jego mieszkaniu. Tam zastałem Łukasza zrelaksowanego, szczęśliwego i w bardzo dobrym humorze. Opowiedział mi, że dziewczyna jest bardzo ładna, zaangażowana i…z wielkim talentem do tego zawodu. Był po prostu zachwycony i zachęcał mnie, żebym sam poszedł, ponieważ jest to akcja, która może zdarzyć raz w życiu. Lepszego seksu nie miał nigdy i teraz jest spełniony.
    
    ***
    
    Teraz znowu muszę pobawić się czasem i wrócić do stycznia 2015 roku, kiedy zacząłem tę moją opowieść. Może się wydawać, że jest ona o Łukaszu, ale cholera nie. Jest o mnie! Mamy ten 2015 r. a ja jestem 26 letnim prawiczkiem, który ma już dość czekania na kobietę ze snów. W dodatku, nie wiem dlaczego, ale od akcji z Łukaszem zacząłem śledzić temat Kaliny i wypowiedzi użytkowników, które się tam pojawiały. Kolejny klient bardziej zachwycony od ...
«1234...10»