1. Sesja zdjęciowa cz. 2


    Data: 21.03.2020, Autor: kasiak85

    Obudziłam się około 5 mąż spał na plecach i jego kutasek stał na baczność miał pewnie jakiś dobry sen. Postanowiłam to wykorzystać i wzięłam go w usta już po chwili wystrzelił z taką siłą że większość od razu połknęłam. Przebudził się ale powiedział tylko dzięki i obrócił się na bok i spał dalej. Wstałam i nago poszłam do łazienki wzięłam prysznic i owinięta ręczniczkiem zeszłam na dół domu do kuchni gdzie teściowa szykowała śniadanie. Spytałam w czym mogę pomóc, odpowiedziała pokrój pomidory i czy chcę kawy. Zaczęłam kroić pomidory i gdy chciałam wyjąć talerz z szafki spadł mi ręcznik. Teściowa spojrzała na mnie i powiedziała że mam ładne ciało i Monia na pewno zrobi mi śliczne zdjęcia których na pewno nie będę musiała się wstydzić. Osłoniłam się ręcznikiem i piłyśmy kawę wesoło rozmawiając. Około 6:30 na śniadanie zrzedł Andrzej i zaraz za nim Monika, okazało się że teść pojechał już przed 5 do lasu na jakąś wycinkę. Monika jak mnie zobaczyła powiedziała: -widzę że Kaśka już gotowa do zdjęć, Andrzej mam nadzieję że trochę pomożesz -oczywiście tylko nie wiem co mam robić poza patrzeniem -możesz zabrać koc i parę Kaśki ubrań i będziesz trzymał ekran do światła Po śniadaniu ubrałam koszulę flanelową dżinsy i klapki i poszliśmy na łąkę koło stawu teściów, gdzie pasła się ich krowa. -no bierzemy się do roboty Monika zaczęła instruować Andrzeja jak ma odbijać światło tym ekranem a ja zdjęłam ciuchy i nago podeszłam pogłaskać krowę. -przytul się do niej będzie super zdjęcie -no ...
    ... dwie lesbijki na łące zażartował mąż -a co jesteś zazdrosny spytałam Monika zrobiła jeszcze kilka zdjęć i powiedziała że jutro pojedziemy zrobić zdjęcia w jakiś starych ruinach bo jej koleżanki tata jest tam stróżem i umówiła się że będziemy mogli wejść bo w niedziele ekipy remontowe nie pracują. Stwierdziłam że może byśmy się trochę poopalali na kocu bo słoneczko fajnie zaczęło grzać a ja przynajmniej już byłam rozebrana. Monika z Andrzejem powiedzieli że nie mają strojów. -to ja pół dnia chodzę przy was nago a wy nie możecie chociaż godzinkę Mąż szybciutko się rozebrał i położył się przy mnie na brzuchu(chyba trochę się podniecił)Monika dopiero jak on leżał zdjęła sukienkę i położyła się w majtkach z mojej drugiej strony. -ściągaj te gatki bo ja ci je zdejmę -no dobrze ale Andrzej nie patrz Po półgodzinie Monika powiedziała że idzie do domu obrobić zdjęcia na komputerze. Dopiero jak odeszła Andrzej się ożywił: -wiesz jak zaczęłaś pozowanie to patrzyłem na twoje ciałko tak jakbym cię widział nagą pierwszy raz. Obrócił się na plecy a ja się przytuliłam do niego. -jestem ci coś winien za poranne przebudzenie twoje usta były naprawdę niesamowite Po tych słowach zaczął pieścić moją łechtaczkę (krowa pewnie widząc nasze harce żałowała że nie ma z nią byka) Zaczęliśmy zbierać zbierać się na obiad ubrałam dżinsy -i tyle ubrań ci na razie wystarczy powiedział Andrzej. Więc podwinęłam nogawki spodni i szłam polną drogą boso z gołymi piersiami. Dochodziliśmy już do furtki i mąż zobaczył ...
«12»