1. Koło fortuny


    Data: 28.03.2020, Kategorie: zemsta, bdsm upokorzenie, pissing, Brutalny sex Autor: Diabełwgłowie

    ... rajstopach, to coś ujeżdżało go robiąc różne pedalskie miny i wydając lubieżne odgłosy.
    
    - Gdzie ja kurwa jestem? Ratunku? – naprężał swoje ciało próbując uwolnić się. Poza spotęgowaniem bólu nie osiągnął nic. Najgorsze, że ten zdrajca, penis, ochoczo stał na baczność wsuwając się w ciasny odbyt zboczeńca.
    
    Przecież on mnie lizał po twarzy, całował mnie w usta – rozpaczał Krzysztof
    
    W końcu dojrzał kogoś jeszcze. Oprócz Dominiki, która zdjęła kamerę ze statywu i z zapałem robiła zbliżenia jego penisa znikającego w tyłku transwestyty, w pokoju były jeszcze dwie osoby.
    
    Wtedy zrozumiał! Zrozumiał wszystko! Z drugiego końca pokoju całej scenie przyglądały się Jola i Justyna.
    
    To nie dzieje się naprawdę! Zaraz zamknie oczy, otworzy je ponownie i spojrzy w twarz pięknej, zmysłowej Dominice. Spojrzy i opróżni ładunek swoich nabrzmiałych jąder prosto w jej rozgrzanym wnętrzu, a ona zahipnotyzuje go zieloną magią. Otworzył oczy. Sytuacja zmieniła się o tyle, że ten obleśny zboczeniec zlazł z jego fiuta, wyciągnął swojego i masturbował się nad jego twarzą. Krzysztof myślał, że nie może zostać już bardziej upokorzony. A jednak! To ta szmata Justyna musiała wszystko uknuć. Taaak, ona była do tego zdolna! Jego rozmyślania przerwał strumień spermy, który rozlał się po twarzy i ustach. Kolejny, nieznany wcześniej bodziec dotarł do jego umysłu. Który to już dziś?
    
    Dooobrze! Świetnie! To było ujęcie – ekscytowała się Dominika, z zapałem filmując jego twarz.
    
    Po chwili ...
    ... transwestyta zniknął bez słowa, tak jak się pojawił. Zniknęła też Dominika z zabierając ze sobą kamery. W pokoju zostały dwie, wpatrujące się w niego kobiety. A on, Krzysztof, leżał przykuty do łóżka. Groteskowy, zgwałcony, upokorzony. Tępym wzrokiem wpatrywał się w Justynę, która z satysfakcją w oczach podeszła do miejsca jego kaźni. Wyjęła telefon i zrobiła kilka zdjęć.
    
    Zabiję, zabiję, zabiję – dyszał umysł Krzysztofa. Leży tu jak jakiś palant, a ta suka jeszcze robi mu zdjęcia.
    
    - Widzisz gnoju – zaczęła przemowę Justyna – zanim dam ci możliwość przemówić, posłuchaj co ja mam do powiedzenia tobie.
    
    - Przez lata upokarzałeś i gnoiłeś moją przyjaciółkę. Myślałeś, że ujdzie ci to bezkarnie? Że będziesz tak sobie używał do woli?
    
    - Skończyło się – pokręciła głową – nigdy więcej. – Byłeś dziś gwiazdą w bardzo interesującym filmie. Moja serdeczna przyjaciółka zgodziła się pomóc. Prowadzi taki klub dla ludzi mających dość wyszukane potrzeby. Takich jak ty... misiaczku – dodała sarkastycznym tonem. Film w tej chwili montuje się. Tylko od ciebie zależy ile osób obejrzy to cudo. Czy trafi on do mojej prywatnej kolekcji i obejrzę go sobie czasem, jak będę miała ochotę się pośmiać? Może wspólnie z Jolą? – dodała z perfidnym uśmiechem. Czy też może nasz Krzysztof zostanie królem internetu? Nie zapominajmy o kopiach kolekcjonerskich dla przyjaciół, klientów, dla rodziny. Najlepiej z dedykacją – upokorzenie nie miało końca.
    
    Do Krzysztofa docierało, że ta szmata ma rację. Ona wygrała! ...