1. Miesiąc Miodowy - 4 -


    Data: 10.06.2025, Kategorie: Fantazja Twoje opowiadania Autor: Rogacz nr . 1

    Po powrocie do domku , żona moja poszła zaraz do łazienki odświeżyć się . Zostaliśmy sami a sytuacja była dość niezręczna bo jakoś nie mieliśmy tematu . Murzyn rozebrał się do bokserek tak samo jak ja lecz ja byłem raczej mikrus w stosunku do jego postury . Poszedłem do łazienki , do żony i wziąłem wilgotny ręczniczek dla niego aby mógł zetrzeć pot z ciała - pomogłem jemu przy plecach - . Siedzieliśmy i rozmawialiśmy a murzyn ośmielony moją akceptacją na wakacyjny cuckolding , zachwalał moją żonę bez przerwy ją komplementując i gratulując mi pięknej , bardzo zgrabnej i mądrej kobiety jako towarzyszki życia . Po prawie godzinie , żona wyszła z łazienki i wolnym , drobnym kroczkiem szła w naszą stronę . Wyglądała jak Bogini Piękności , z delikatnym makijażem i ubrana w przezroczystą  koszulkę nocną , samonośne pończoszki i pół szpileczki z wolnymi paluszkami . Wszystko w delikatnym odcieniu jaśniutkiego fioletu. Podeszła do mnie , nachyliła się , pocałowała w policzek szepcząc '' kocham ciebie bardzo mocno mój mężu ' , po czym podchodziła do murzyna z uwodzicielskim uśmiechem . Spojrzałem na jego bokserki a on musiał chuja wyjąć z nich , bo w przeciwnym razie , pękły by . Jego piękny chuj stał w pełnej erekcji gotowy do krycia . Żona moja podeszła blisko i stanęła między czarnymi udami tego wielkoluda . Chwycił ją za pośladki , przyciągnął najbliżej jak mógł i zaczął całować jej ciało a brzuszek szczególnie . Całował i lizał ją gdzie tylko mógł . Teraz wstał , zdjął ...
    ... całkowicie bokserki i wystawił na widok pięknego , ogromnego chuja i duże , ciężkie , owłosione siwymi kępkami jądra , które wisiały w gruszkowatej mosznie . Włosy łonowe , jak i na piersi i głowie były mocno posypane siwizną . Objął ją i przytulił chowając w objęciach . Jego czarna jak węgiel skóra doskonale kontrastowała ze śnieżnobiała skórą mojej żony . Położył ją delikatnie na środku łoża i też usadowił się obok niej . Ona na plecach , on na boku . Gra wstępna była niepotrzebna , gdyż oboje byli gotowi do rytuału krycia i zapładniania lecz murzyn postanowił pieścić jej ciało gładząc , całując i liżąc gdzie się dało . Ona wzdychała rozkosznie oddając się murzynowi całkowicie . Mógł robić wszystko oprócz lizania pipki . Ta praca była wyłącznie dla mnie . Żona moja uniosła nóżki i rozstawiła je zapraszając go , on wszedł pomiędzy nie i będąc podparty na łokciu , pocierał ogromnym łbem chuja o przecięcie pipkowe smarując go jej soczkami . Nie używali żadnego lubrykatu . Pierwszy raz będę świadkiem , jak znika wielki chuj w pipce mojej żony , gdyż  nigdy nie byłem od początku przy wpychaniu go do pipeczki . Teraz ustawił łeb do wejścia do raju i pchnął wolno . Grzyb wsunął się w całości a wargi pipki mojej żony rozstąpiły się otwierając drogę dla czarnego chuja lecz zaraz się za nim zamknęły obejmując gruby trzon ciasno . Powoli wpychał do środka aż w końcu , pochował go aż po korzeń . Mimo tego , że jego chuj jest w pełnej erekcji a on jest podniecony w najwyższym stopniu , to łeb ...
«123»