Miesiąc Miodowy - 4 - - Opowiadania Erotyczne

Miesiąc Miodowy - 4 -

... chuja murzyna nie jest twardy jak kamień , jest pełny , wielki lecz w sumie gąbczasty i nie ma możliwości sprawiać bólu przylegając mocno do macicy a nawet ją lekko przesunąć . Dziurka juksowa jest na wprost szyjki macicy a on wykonywał ruchy okrężne biodrami zagnieżdżając go . Moja żona współpracowała z nim , bo oboje chcieli , aby juks był wtryśnięty jak najgłębiej . Rozpoczął pracę unosząc i opuszczając biodra na szeroko rozstawionych grubych udach a ich pachwiny spotykały się za każdym pchnięciem . Jądra uderzały zalotnie w jej tyłeczek . Skórka chuja była mocno trzymana przez wargi sromowe pipki i brandzlowała go . Wielki , stary gruby brzydki i czarny jak smoła samiec , kryje i wychowuje piękną białą samiczkę , mężatkę dopiero co poznaną i można powiedzieć , że to jest jej noc poślubna . Przed ślubem współżyliśmy kilka razy , lecz po ślubie jakoś nie wyszło . On zapłodni mi żonę podczas naszego miesiąca miodowego i puści nas do domu z jego dzieckiem w delikatnym , białym brzuszku mojej pięknej ślubnej . Leżał na niej wsparty na łokciach a tylko połowa jej twarzy była widoczna znad jego ramienia , lecz nie przygniatał jej . Praca jego bioder jest wzorowa , można powiedzieć '' książkowa '' .ona wzdychała za każdym dopchnięciem grzyba chuja do macicy . Oczy miała zamknięte lecz ja podszedłem obok , chwyciłem za nóżkę , która była wysoko i bardzo szeroko i gładziłem ją po łydce i udzie . Tam , gdzie pończoszka nie zakrywała ciała , pocałowałem ją w wewnętrzną stronę uda i ...

... spojrzałem na nią . Ona spojrzała na mnie , uśmiechnęła się marzycielsko , zamknęła oczy i oddała się murzynowi całkowicie . Gdy żona moja osiągała dosyć silne orgazmy , on wyczuwał to na chuju i na chwilkę przestawał pompować , lecz zagnieżdżał chuja w szyjce macicy okrężnymi ruchami bioder potęgując jej orgazm . Ruchał dosyć długo i zawsze po misjonarsku . Murzyni uwielbiają tę pozycję zwłaszcza wtedy , gdy mają pod sobą piękną , młodą , płodną i zamężną kobietę lub dziewczynę a starsi murzyni wielbią taką kobietę pod niebiosa . Po prawie dziesięciu minutach , przyspieszył ruchanie i chwytając moją piękną za pośladki , dopchnął chuja do końca dostawiając łeb do macicy i chlusnął pierwszym , gęstym strumieniem gorącego lepkiego i silnego afrykańskiego juksu . Przy każdym trysku , dociągał ją do swoich pachwin i głęboko dawał jej eliksir życia . Po kilku długich i kilku krótszych tryskach , gdy jądra były już opróżnione z całej ich zawartości , westchnął , i wsparty na łokciach z zamkniętymi oczami , całował moja żonę po francusku mocno lecz z wyczuciem . Jego grube usta wchłonęły usta mojej ślicznej i ssały je delikatnie i lizały . Gdy skończyli , on spojrzał na nią , uśmiechnęli się a on powiedział '' dziękuję za rozkosz którą mnie obdarowałaś '' i pocałował ją a ona '' dziękuję za prezent , który włożyłeś do mojej macicy , oby to było twoje piękne dziecko '' . Teraz wysunął chuja z pipki z cichym mlaśnięciem i położył się na plecach . Podałem jemu wilgotny ręczniczek do ...