Fatalny dzień
Data: 30.03.2020,
Kategorie:
Masturbacja
wanna,
solo,
Autor: student_wawa
... krew się w niej gotuje warknęła taksówkarzowi adres i próbowała się uspokoić. Doszła do wniosku, że zarówno dla jej ducha jak i dla mało już świeżego ciała będzie dobra kąpiel. Dotarłszy do domu zdjęła szybko eleganckie, choć niezbyt wygodne ubranie, narzuciła na siebie szlafrok i udała się do łazienki. Tam ustawiła poziom wody na lekko gorącą i wlała swój ulubiony, melonowy płyn do kąpieli, Czekając aż wanna się napełni spięła swoje długie włosy w kok i zmyła makijaż. Sprawdziła palcem stopy temperaturę wody. Trochę za gorąca, ale niedługo trochę się ochłodzi. Weszła do wanny i zanurzyła się po podbródek. Rozkoszowała się wszechogarniającym ciepłem, oraz zapachem świeżego owocu, który niosła ze sobą para wodna. Czując jak ogarnia ją błogostan, oraz, że wszelkie zmęczenie i nerwy odpływają, zamknęła oczy i zanurzyła głowę w wodzie na pół minuty. Gdy się wynurzyła poczuła się już w pełni zrelaksowana. Tak dobrze jak od dawna się nie czuła. Zrobiło się jej gorąco. Ostatnio to czuła pół roku temu jak jeszcze była ze swoim ex, od tamtej pory nie miała za bardzo czasu na facetów, co pociągnęło ze sobą brak seksu. Jednak do tej pory nie miała na to aż takiej ochoty. Może to emocje muszą znaleźć ujście. Nie rozmyślając nad przyczynami tego, co czuje, Anna przesunęła swoja dłoń na wzgórek i zaczęła go delikatnie głaskać, sunąc ręką w stronę ud. Poczuła dreszczyk podniecenia i zachęcona zgięła jedna nogę tak, że kolano wystawało ponad powierzchnie wody. Miała już wolny dostęp do ...
... swojej zaniedbanej ostatnio koleżanki. Położyła dwa palce na swoich wargach i zaczęła je powoli, ale mocno masować przygotowując koralik do dalszych pieszczot. Poczuła kolejną fale gorąca i zaczęła głębiej oddychać. Jej płatki rozchyliły się, więc przesunęła paluszek na kapturek i rozpoczęła pieszczoty. W jednym rytmie naciskała nie odrywając paluszka i czuła jak jest jej przyjemnie, a orgazm jest coraz bliższy. Nagle przyśpieszyła, wstrzymała oddech i pisnęła cichutko. „To było niezłe” pomyślała i nabrała ochoty na więcej. Następnie zaczęła się pieścić niżej, samo wejście, kręcąc palcem kółka. Tym razem nie wstrzymywała się i pojękiwała cicho. Wsunęła do środka paluszek i zaczęła się pieścić nieco mocniej. Po chwili dodała drugi, a druga ręką zaczęła pieścić pierś. Wsuwała palce głęboko, po czym niemal je wyjmowała ocierając je o górną ściankę, czując ogarniająca ja rozkosz. Nabrała większego tempa, zaczęła drżeć i skoncentrowała się tylko na swoim punkcie G, aż w końcu krzyknęła i poczuwszy zaciskające się wokół palców ścianki zatopiła się w orgazmie. Leżała tak dziesięć minut próbując uspokoić oddech, po czym wyszła z wanny, wytarła się i zakładając szlafrok pomyślała „Ten dzień jednak nie był taki zły, ale chyba muszę sobie znaleźć jakiegoś faceta... Może ten Marek z księgowości... Ten ochroniarz koniec końców też nie jest zły, przynajmniej na jedna przygodę...”, następnie położyła się na łóżku i obmyślając już swój plan na jutro postanowiła jeszcze raz zagrać na swoim ...