Niemieckie przypadki
Data: 31.03.2020,
Kategorie:
wakacje,
wspomnienia,
Nastolatki
petting,
Autor: darjim
... doczytałem wcześniej w edukacyjnych wydawnictwach seksualnych, których nawiasem mówiąc było wtedy, jak na lekarstwo, wiedziałem, że Renate stawała się coraz bardziej podniecona.
Może do podniecenia było jeszcze daleko, ale pobudzona była na pewno.
Ja, szczerze mówiąc, też.
Mój penis rozpychał majtki i bez przesady można powiedzieć, że trzeszczały one już w szwach. Było mu w nich bardzo ciasno i zacząłem się bać o to, żeby się nie udusił.
Wymarzyłem sobie, że Renate położy rękę na moim rozporku, a nawet więcej, że rozepnie mi spodnie, wsadzi rękę w majtki i dotknie mojego freda.
Nie przerywałem miętolenia jej piersi.
Wróciłem też do całowania ust Renate.
Po chwili położyłem swoją rękę na wysokości wzgórka łonowego mojej niemieckiej dziewczyny.
Złapałem za guzik jej materiałowych spodni w kolorze kawy z mlekiem i odpiąłem go. Nie zaprotestowała.
A to był już duży plus na moją korzyść.
Zacząłem mocować się z zamkiem błyskawicznym. Jakoś udało mi się go rozpiąć. Już dotykałem majtek Renate.
Rozszerzyła troszkę nogi ułatwiając mi wsunięcie dłoni pomiędzy nie. Przesuwałem nią po tej przestrzeni.
Było tam niesamowicie gorąco, a w każdym razie tak mi się wydawało.
Mnie też robiło się coraz cieplej.
Na chwilę wysunąłem rękę spomiędzy nóg Renate. Zacząłem rozpinać guziki swojej koszuli. Po chwili ściągnąłem ją i odrzuciłem na bok. Zsunęła się z kamienia i upadła na trawę, ale to przecież nic.
Wróciłem ręką pomiędzy nogi Renate, ale tym razem ...
... wsunąłem palce pod jej majtki. Przesuwałem je po bujnym owłosieniu wzgórka łonowego i próbowałem dostać się do szparki.
Rzeczywiście, trafiłem po chwili na wilgotną szczelinkę.
Byłem w niebie.
A niedługo później wstąpiłem w kolejny krąg nieba.
Renate zaczęła całować moją twarz, szyję i schodziła ustami niżej. Muskała nimi mój tors. Położyłem dłoń na jej głowie.
To, co robiła, było po prostu ekstra.
Teraz Renate położyła dłoń na moim kroczu. Przebierała chwilę palcami, a potem zaczęła odpinać mi pasek, po nim guzik i zamek błyskawiczny. Od razu. Bez skrępowania wsunęła rękę pod gumę moich majtek. Zacisnęła palce na moim sztywnym fiucie.
Nareszcie.
Wreszcie to się stało.
Czekałem na to od momentu, gdy usiedliśmy sobie tutaj.
Teraz zacząłem marzyć, że wzorem innych pań, które widziałem w "świerszczykach" weźmie go do buzi.
Nic takiego jednak się nie stało.
Nasze zbliżenie, jeżeli tak można to nazwać, zakończyło się, jak wszystkie akcje w "świerszczykach", czyli: moim wytryskiem. Wtedy jednak nie byłem z tego zadowolony. Nawet wręcz przeciwnie, było mi trochę wstyd, że dałem plamę.
Poplamiłem też nawet trochę swoje spodnie, ale przykryłem to wyciągniętą z nich koszulą.
Udało się i nikt tego nie zauważył.
Renate była nieco zdziwiona naturalną reakcją mojego organizmu, ale chyba jakoś to zniosła.
Do Ośrodka wróciliśmy jeszcze przed zapadnięciem zmroku.
Annika i Krzysiek siedzieli na ławce przed Ośrodkiem. Obok nich leżały rakietki ...