1. Wakacyjna przygoda 1


    Data: 08.06.2019, Kategorie: Geje Autor: Kamil Malarz

    ... No jasne. A to kto?
    
    - Poznaj Emanuela i Luiza.
    
    - Miło mi. Ale oni też idą?
    
    - Jeśli się zgodzisz żeby popatrzyli. Mamy razem mieszkanie.
    
    Zgodziłem się, nie przeszkadzało mi jak ktoś się patrzy jak się rucham.
    
    Po kilku minutach byliśmy już u nich w mieszkaniu. Zaprowadzili mnie do sypialni. Majkel stanął przede mną, a jego koledzy usiedli obok. Szybko padłem na kolana i zdarłem z niego spodnie i bokserki. Moim oczom ukazał się Wielki zwisający kutas. Wziąłem go do buzi i powoli zacząłem lizać. Kiedy już miałem go w buzi, on chwycił mnie za głowę. Spojrzałem mu w oczy a on powiedział:
    
    - Lubisz trochę ostrzej.
    
    Kiwnąłem tylko głową, zgadzając się na to. Wtedy on mocno wszedł kutasem w moją twarz. Wtedy niemożliwe stało się możliwe. Moje usta były przy jego jajach – tak zmieścił go całego w mojej małej buźce. Jego członek czułem aż za migdałami. Krztusiłem się mocno ale on nie przestawał. Ruchał moją twarz coraz szybciej i szybciej, a ja nic nie mogłem zrobić. Po 15 minutach przestał. Rozebrałem się i położyłem na łóżku. Wtedy on dobrał się do mojej dziurki. Dokładnie ja wylizał a następnie powoli dokładał palce. Jęczałem z podniecenia. W tym samym czasie jego koledzy wyciągnęli swoje gnaty i zaczęli sobie walić na nasz widok. W końcu nastał ten moment wypiąłem się na pieska, Majkel splunął na moją dupę i wsadził swojego kutasa. Moje głośne AAAAA usłyszała chyba cała Hiszpania. Jego wielki członek był co dopiero w połowie, a ja już wyłem z bólu. Wolny ruch do ...
    ... tyłu i z całej siły do przodu. W tym momencie poczułem tylko jaja na swojej malutkiej pupie. Czułem jakby jego penis był już w moim brzuchu. Moja delikatna dziurka była teraz bardzo rozwarta. Odczuwałem wielki ból, ale Majkel nic sobie z tego nie robił. Cały czas przyspieszał swoje ruchy, penetrując moją dupę.
    
    W tym samym czasie jeden z jego - Luis - nie wytrzymał. Wstał i zapytał czy może mnie zalać. Majkel na chwilę przestał, a jego kolega zapakował we mnie swoją armatę. Była trochę krótsza, ale za to o wiele grubsza. Wpakował kutasa do końca i się spuścił, po czym wyszedł i usiadł z powrotem. Majkel położył się a ja miałem usiąść na jego kutasie. Z trudem usiadłem aż do końca, jednak tak bardzo mnie bolało że nie mogłem skakać po nim. Jednak to nie przeszkadzało mu, podniósł mnie trochę i zaczął ponowną penetrację. Jego kutas ubijał spermę swojego kolegi. Po 15 minutach ujeżdżanie mnie, w końcu doszedł i zalał moją dziurkę. Zszedłem z jego kutasa i dokładnie go wypolerowałem. W tym czasie doszedł też Emanuel i spuścił mi się do buzi. Byłem strasznie obolały i zmęczony więc udałem się do siebie. Wymieniliśmy się numerami i umówiliśmy na jutro.
    
    Byłem już u siebie w pokoju. Leżałem na łóżku, kiedy ktoś zapukał do drzwi. Był to tata.
    
    - Gdzie byłeś? Telefon się odbiera.
    
    - Sorki rozładował mi się.
    
    - Dobra nie ważne. Jak już się wyrwałem to może szybki lodzik.
    
    - No pewnie.
    
    Zgodziłem się choć byłem już bardzo zmęczony. Po lodziku szybko poszedłem się wykąpać i ...