1. Początek przygody r.2


    Data: 26.04.2020, Kategorie: Dojrzałe Podglądanie Masturbacja Autor: dj099

    Rozdział 2
    
    Tamtego pamiętnego dnia wieczorem Marta zamknęła się w swoim pokoju i myśląc o kutasach kolegów swojego syna masturbowała się 3 razy. Każdy z orgazmów był silniejszy niż poprzedni. Podczas ostatniego wyobraziła sobie, że chłopcy stoją przed nią ze stojącymi członkami a ona na kolanach obciągała każdego po kolei, jednocześnie rękoma zadowalając pozostałych dwóch. Ostatnim etapem jej fantazji była ogromna potrójna dawka spermy na jej twarzy zalecająca ją dokładnie, aż nasienie ściekało na jej duże sterczące cycki. Ten ostatni orgazm był tak mocny, że z jej cipki poleciała struga soków, która zachlapała całą pościel. Nogi trzęsły się aż dostała skurczów. Musiała zagryźć zęby na poduszce, w przeciwnym razie krzyknęłaby tak głośno, że jej syn na pewno by usłyszał.
    
    Rano wstała wypoczęta i rozpromieniona. Ubrała jedynie lekki szlafrok na gołe ciało i zeszła na dół, gdzie Marek w kuchni jadł śniadanie. Przywitała się z nim i zapytała jak się spało. -Bardzo dobrze, a Tobie?- zapytał syn. W głowie powróciły nocne fantazje, ale nie dała po sobie niczego poznać. -ok- odpowiedziała i zabrała się za śniadanie, które przygotował jej Marek. Przez chwile patrzyła na młodzieńca, który siedział naprzeciwko i zamyśliła się, jej myśli znów niebezpiecznie zaczęły krążyć wokół własnego syna. Jednak zdrowy rozsądek momentalnie naprowadził ją na dobre tory. Po skończonym posiłku wstała by umyć naczynia. Marek nadal siedział za nią i przyglądał się pupie Marty z odległości kilkunastu ...
    ... centymetrów. Nagle wyciągnął telefon, włączył nagrywanie i wsunął go niezauważalnie pod krótki szlafrok matki. Filmik miał około 20 sekund, piękna pupa, różowe wargi. Obłęd. Już od ponad roku jarał się matką, ale było mu strasznie wstyd nawet przed samym sobą. Aby się usprawiedliwić wmawiał sobie, że zdjęcia i filmiki jaki nagrywał przy różnych okazjach były dla jego kolegów, którzy potrafili zapłacić po kilkanaście do kilkuset złotych za dobre ujęcia jego matki. Prawda była taka, że zanim im je pokazały ewentualnie dawał na pendrive, najpierw sam oglądał po kilka lub kilkanaście razy masturbując się przy tym. Zawsze po tym nachodziły go wyrzuty sumienia, że to jego matka i tak nie wolno, ale poczucie winy znikało kiedy napięcie seksualne znów dawało o sobie znać. To nie jego wina, że Marta była najgorętszym milfem jakiego widział na żywo.
    
    Tego dnia rozesłał filmik kolegom z dopiskiem „niedzielny poranek, macie za free”. Koledzy po chwili rozdzwonili się obgadując Martę i jej cudne ciało. Byli posiadaczami całkiem sporej kolekcji filmów i zdjęć. Szczególnie przypadł im do gustu kilkunastominutowy „odcinek” kiedy to Marta szykowała się na firmowy bal organizowany raz do roku dla pracowników jej firmy. Marek ustawił wtedy aparat pod stertą ciuchów w jej pokoju i wyszedł czekając aż matka się wyszykuje i opuści dom. Akcja filmu zaczęła się nudnie od wyjścia z łazienki w ręczniku kąpielowym, nakładaniu makijażu. Ten fragment Marek zwyczajnie przejrzał i skasował. Ale kolejna ...
«12»