Nierzadne Siostry
Data: 07.05.2020,
Kategorie:
Lesbijki
Autor: Faust
... naga podeszłam do niej, wstyd mnie opuścił, myślałam o czymś innym: - Nie wyobrażasz sobie jakie to przyjemne, wspaniałe...Mówiłaś że się odwdzięczysz, teraz to ja muszę się odwdzięczyć bo zrobiłaś więcej niż mogłam przypuszczać,nie zdradzisz nas prawda, nie będziesz Judaszem? - Ja...Ponownie uprzedziłam jej reakcje, to ja ją pocałowałam, to mój pocałunek był zdradliwy, nie!Nie zdradliwy - namiętny i czuły.Dotykałam jej, Lamia się przyglądała... - Jestem tu przez mężczyznę, nigdy ci nie powiedziałam.Fakt, Marija nigdy mi tego nie zdradziła, nie miało to jednak znaczenia. - Chodź więc do nas...Czekałam na reakcje... tak, pomału zaczęła się rozbierać...tak, pieściłyśmy się we trójkę, ocierałyśmy nasze spragnione przepełnione żądzą ciała, pojękując cichutko,tłumiąc krzyki, krzyki podniecenia, najbardziej dźwięczne krzyki naszego życia!Raz na górze, raz na dole... Ach! Aaa! Och!aż do orgazmu każdej z nas,. To był mój pierwszy stosunek.
O naszym występku, nikt się oczywiście nie dowiedział.My ladacznice, my nimfy rozpusty,my siostry nierządne, my ludzkie anioły...my potępione za życia...
3. Zakończenie
Tak skarbie, to było kiedyś, mnóstwo czasu przed twoim urodzeniem. Jesteś teraz moim płomyczkiem,Kocham cię, tak bardzo jak kocham twego tatusia...jak te dwie kobiety... w sumie, ciebie kocham bardziej... - Szczerze, też ją kocham, kocham z całego serca, tak bardzo chciałbym jej pomóc, szkoda że to wariatka, że sfiksowała, że... ona mówi ciągle tylko do lalki... - Gwałt, gwałt i usunięcie tego dziecka, cóż, pozostawiły bardzo wyraźne, niezmywalne wręcz ślady na jej psychice... ,,nierządna siostra" hmm... - Służyła... Bóg jej nie ocalił, Bóg jej nie pomógł... - Więc ty też nie zdołasz.A może właśnie to ten bóg jest chorobą...najgorszą chorobą ze wszystkich?Abba, ojcze, cześć ci i chwała.
Zamknij te cholerne drzwi!