1. Praca kurwy u Twardego


    Data: 23.05.2020, Kategorie: Hardcore, Pierwszy raz Sex grupowy Autor: adultax

    Spotkaniem z Twardym zakończył się miesiąc lipiec 1982r. W sierpniu zaczęło się moje nowe życie. W czwartek 5 sierpnia wieczorem zadzwonił telefon. Wciąż byłam sama w domu więc odebrałam. Cześć Paula usłyszałam tu Kaśka. Nie poznałam po głosie żadnej mojej koleżanki. Nie miałam reszta żadnej przyjaciółki imieniem Kaśka. Zapytałam niepewnie sorki? Przypomnij proszę. Hahaha zaśmiała się dziewczyna. Jestem tą brunetką z sobotniej nocy. Przed oczami stanęło mi odbicie w lustrze twarzy młodej brunetki o wąskich ustach i ostrych rysach twarzy. Aaa tak jasne co u ciebie? Tak dzwonię, będziesz w sobotę? Co prawda nie planowałam przyjścia ale oni wiedzieli już o mnie wszystko. Znali prawdziwe imię, adres, telefon. Wolałam nie kręcić. Oczywiście będę odpowiedziałam. To fajnie wpadnij wcześniej tak o 10, to pogadamy. O 10 w nocy 7 sierpnia weszłam do Forum. Skręciłam z hallu do lobby i zaraz przy barze zobaczyłam Kaśkę machającą do mnie ze stołka barowego. Podeszłam wspięłam się na stołek i cmoknęłyśmy się z Kaśką w policzki.
    
    Kaśka odwróciła się do barmana – Stasiu to jest Mary. Zadbajcie też o nią Barman, facet może koło 30 lat raczej szczupły i drobny podał mi rękę i przedstawił się. Zabawne było takie przestrzeganie kurtuazji wobec dziwki. Słuchaj mówiła mi Kaśka w Polsce nie ma prostytucji. Więc my nie bierzemy kasy. Wszystkie pieniądze bierze Staszek. Potem 25% idzie dla bossa, 10 dla Staszka i my dostajemy 65%. Jeżeli klient da ci cos extra to to jest twoje. A powiedz mi ...
    ... zapytałam gdzie są numerki? W pokojach? OOO raczej rzadko. Zwykle biorą nas do kibla albo na korytarz.
    
    W czasie tej rozmowy bar się zaludniał. Przede wszystkim przychodziły już dziewczyny. Kaśka się witała z wszystkimi i przy okazji przedstawiała mnie – To Mary. Tego dna w barze była już zupełnie inna atmosfera. Dziewczyny cmokały mnie na przywitanie, machały mi były wesołe i rozmowne. Byłam już częścią tego świata. I to nie tylko dla nich. Przed 12 w nocy Staszek pochylił się do mnie i powiedział podejdź do tego bruneta przy d**gim stoliku. Obejrzałam się – przy d**gim stoliku siedział może 40 letni wysoki brunet w dżinsach i czarnym golfie. Zeskoczyłam ze stołka i podeszłam do stolika. Siadaj powiedział po angielsku brunet, mam na imię Jean odsunął krzesło i pokazał, abym usiadła. Wiesz że zapłaciłem za ciebie. Tak odpowiedziałam jest ok. To chodź pociągnął mnie za rękę. Podejdziemy na korytarz chcę cię zerznąć przy ścianie. Trzymając się za ręce wyszliśmy z baru. Jean pewnie poprowadził mnie przez główny hall hotelu już o tej porze pustawy. Zza kontuaru śledziły nas oczy recepcjonistów. Czułam, że się czerwienię, gdyż wiedziałam że oni wiedzą iż jestem kurwa, którą zaraz za 100 dolarów wypierdoli nieznajomy cudzoziemiec. Jean nie zwracając uwagi na personel skierował się do wąskiego korytarzyka miedzy recepcją a windami. Szłam ze spuszczoną głową za nim. Gdy tylko zatrzasnęły się za nami drzwi korytarzyka Jean zatrzymał się obrócił do mnie i złapał mnie za krocze. Przez ...
«123»