Wakacje w Sanoku cz.1
Data: 26.05.2020,
Kategorie:
Hardcore,
Pierwszy raz
Podglądanie
Autor: wojtur24
Spakowałam się. nie chciałem jechać samochodem bo to mocno za daleko. Wybrałem pociąg. No cóż to prawie 12 godzin jazdy ale przecież można spać. Wybrałem tą trasę przez Wrocław, Katowice, Kraków. Bardziej pasowała mi godzina wyjazdu 22.30 i przyjazd koło 10.00. Przez internet kupiłem bilet. Wybrałem przedział w jedynce. Może nikt nie wsiądzie. Będę spał przez całą noc planowałem.
Tak właściwie to trochę o sobie. Od trzech lat jestem na rencie po zawale serca. A że byłem dyrektorem to i renta nie taka mała. Niedawno skończyłem 45 lat i od pięciu jestem rozwodnikiem. Przespałem się młodą stażystką i żona mnie nakryła. Nie chciała słyszeć, że to przygoda. Rozwód i koniec a że nie mieliśmy dzieci to poszło bardzo szybko. Uwielbiam seks i jak twierdzą panie, z którymi się ruchałem to podobno jestem dobry w te klocki. jestem też niewyżyty. ledwo skończę jeden numerek a mój kutas już chce znowu. Uwielbiam jebać młode dziewczyny. Są takie ciasne i mój niemal dwudziesto centymetrowy, bardzo gruby, żylasty i wygięty w pałąk kutas tak bardzo je rozpycha. Kiedyś jak uczyłem w zawodówce to bardzo chętnie ruchałem uczennice. Szczególnie te z I klasy. Uwielbiałem je rozprawiczać. Nieraz towarzyszył mi fizyk i w-fista. jak one cudownie piszczały i jęczały. Potem poszedłem do innej pracy i szybko awansowałem. Teraz posuwałem sekretarki i stażystki. Teraz mi trochę tego brakuje. Szczególnie tej dostępności do bardzo chętnych odwiedzin mojego przecież dosyć dużego chuja ...
... piczek.
Rozsiadłem się wygodnie w przedziale. Wybrałem miejsce przodem do jazdy i koło okna, chociaż przysługiwało mi koło drzwi i po d**giej stronie. cały czas liczyłem, że nikt nie przyjdzie.
- O zobacz mamusiu. Tu jest nasze miejsce - drzwi otworzyły się z trzaskiem.
Spojrzał w tym kierunku. Jasny blond grzywka opadała na czoło. Z boku dwa równiutkie warkoczyki. Lekko pyzata twarzyczka, z przepięknym ciągłym uśmiechem i mocno rozbiegane, pełne ogników, niebieskie oczęta. Figurka raczej drobniutka, dopiero nabierająca kobiecych kształtów, odziana w obcisłe spodnie jeansy z dużymi dziurami na kolanach i szczupłych udach i obcisłą bluzeczkę opinającą malutkie jeszcze cycuszki, które wyraźnie nie były dodatkowo krępowane staniczkiem, bo wyraźnie odznaczały się na niej twarde suteczki. Mogła mieć jakieś naście latek. Może troszkę więcej a może jeszcze mniej.
- Wyraźnie zajął pan moje miejsce - dźwięczny głosik towarzyszył prawdziwej piękności. Też blondynka ale krótko obcięta z dużymi niebieskimi oczami, kształtnym nosem i niesłychanie namiętnymi, mięsistymi ustami. Ubrana w króciutką, z cienkiej skórki, bardzo obcisła spódniczkę, która doskonale podkreślała jej zgrabną i krągłą pupę. Długie, szczupłe uda ubrane w cienkie, czarne rajstopy, między którymi tworzyła się bardzo delikatna długa szczelina, przyciągały mój wzrok i kusiły do szerokiego ich rozłożenia. Głębokie wcięcie w talii i cudowne, dosyć duże cycki.
- Och przepraszam - szybko poderwałem się żeby pomóc ulokować na półce ...