-
Wakacje w Sanoku cz.1
Data: 26.05.2020, Kategorie: Hardcore, Pierwszy raz Podglądanie Autor: wojtur24
... dosyć dużą walizę i mniejszą należącą zapewne do dziewczynki - Ale myślałem, że nikt nie przyjdzie. - Och nic się nie stało - powiedziała spokojnie - Jestem panu bardzo wdzięczna za pomoc w ulokowaniu naszego bagażu. - Jeśli chcesz Olciu to usiądź tu koło drzwi a ja naprzeciwko ciebie ale w środeczku - zwróciła się do małej. - Dobrze mamusiu. Wiesz przecież, że i tak będę zaraz spała - małolatka usadowiła się w narożniku i mocno przesunęła pupę na brzeg siedziska. - A pan daleko jedzie? - Do samego końca, do Przemyśla a nawet dalej bo do Sanoka - odpowiedziałem. - Och to czeka nas wspólne niemal 12 godzin - uśmiechnęła się do mnie uroczo - To może mówmy sobie na ty. Agnieszka - wyciągnęła w moim kierunku swoją szczupłą rączkę. - Wojtek - lekko przyciągnąłem jej dłoń i musnąłem wargami. - Na wakacje w Bieszczady? - Tak. Muszę trochę poukładać sobie w myślach. Od czasu jak się rozwiodłem, nie mogę znaleźć sobie miejsca. - To pan samotny? To tak jak ja - chłopak zostawił mnie zaraz po urodzeniu Oli - Agnieszka spojrzała na mnie tak jakoś miło i ciepło. - A wy na wakacje? - Trochę tak a trochę do pracy. Piszę książki i jadę szukać weny w Bieszczadach - nagle wstała, zdjęła swój żakiecik i nakryła nim smacznie śpiącą Olę. Teraz miała na sobie obcisłą bokserkę, która jeszcze wyraźniej podkreślała jej jędrne i sterczące do góry cycki. Założyła nogę na nogę i wtedy lekko zadarła się jej spódniczka. Nie mogłem oderwać wzroku od długiego, ...
... szczupłego, niezwykle zgrabnego i ponętnego uda. Chyba zauważyła moje spojrzenie bo się delikatnie uśmiechnęła. Jej stopa krążyła ciągle ale zawsze kierowała się w moim kierunku. Wiedziałem, że w mowie ciała oznacza to nic innego jak "mam ochotę żebyś mnie ostro przerżnął". Ciągle próbowałem nie patrzeć w stronę jej uda ale wzrok powracał tam jak bumerang. Nagle wstała i wspinając się na palce zaczęła rozsuwać zamek walizki. Tego było mi za wiele. Zerwałem się na równe nogi, Chwyciłem kobietę od tyłu za cycki i mocno przyciągnąłem do siebie. Odchyliła głowę i lekko odwróciła w moim kierunku. Zacząłem całować jej szyję. - Bardzo cię pragnę - szepnąłem jej do ucha. - Poczekaj chwilę. Sięgnę tabletki - cichutko odpowiedziała - Dawno się nie kochałam i ich nie używałam. Wyjęła buteleczkę z kieszeni walizki. Szybko połknęła tabletkę i obróciła się gwałtownie. Nasze usta zwarły się w długim, namiętnym pocałunku. Smakowała cudownie. Podniosłem do góry jej spódniczkę i wsunąłem dłonie pod gumkę rajstop i skromnych majteczek. Pośladki miała bardzo jędrne i cudownie poddające się uciskom moich dłoni. Nie pozostała mi dłużna. Czułem jak rozpina mi spodnie i jak opadają one na kostki, jak wyłuskuje z majtek mojego sztywnego i bardzo już twardego kutasa i wodzi po nim zaciśniętą dookoła trzona ręką. - A jak się mała obudzi? - przyszło na mnie chwilowe opamiętanie. - Nie obudzi. Ma bardzo twardy sen - szepnęła i sama zaczęła ściągać rajstopy i swoje stringi. Pchnęła ...