1. Porwana do bardzo ekskluzywnego kurwidołka


    Data: 29.05.2020, Kategorie: Oral Brutalny sex Autor: wybrednyTomek

    ... miała charakter złamania jej charakteru i to, co się działo, było w tym celu całkowicie wystarczające. Dla mężczyzny i oglądających ją facetów był to jednocześnie jasny sygnał, że trafili na laskę, z którą będzie można wiele.
    
    - Zaraz dojdę - mężczyzna przerwał gwałt oralny spoglądając jej w oczy. - Spust weźmiesz normalnie do ust, nie będziemy jeszcze kończyć akcji w gardle. To będzie jednak na naszej liście życzeń, rozumiesz?
    
    Sam odpowiedział na to pytanie kiwając jej głowę, która wciąż była unieruchomiona w jego uścisku. W oczach Anety było już kompletne poddanie i pogodzenie ze wszystkim, co ją czeka. Wytrysk w gardle nie był czymś, co kiedykolwiek przyszło jej do głowy. Nie wiedziała, czym to się może skończyć i przymknęła oczy w niemym podziękowaniu.
    
    Po kolejnych kilku minutach ruchy faceta zrobiły się płytsze, po czym bez żadnego ostrzeżenia, bez żadnego uprzedzenia ani prawdę mówiąc bez wcześniejszej reakcji jego sperma zaczęła wypełniać usta Anety. Nie połykała jej, usta póki co szczelnie obejmowały pulsującą główkę. Nie spotkała się z tym wcześniej, żeby wytrysk faceta któremu obrabiała sprzęt tak ją zaskoczył. Widać było, że to nie ...
    ... pierwsze rodeo jej oprawcy, który chciał sprawdzić reakcję.
    
    - Teraz wszystko połkniesz - powiedział, po czym puścił jej głowę.
    
    Odkleiła się od jego członka i z twarzą zmęczoną półgodzinnym, ostrym seksem oralnym bez trzymanki spojrzała na faceta. Patrząc mu w oczy połknęła ładunek spermy, która w smaku była całkiem w porządku. Gość dbał o siebie, był dobrze nawodniony i ze zdziwieniem zreflektowała się, że jego sperma była przyjemniejsza w smaku, niż jej ostatnich chłopaków.
    
    Połknięcie jego spermy w tak uległej pozycji, patrząc w oczy, do tego w zasadzie już dobrowolnie, oznaczała pełną akceptację nowej sytuacji. Mężczyzna uśmiechnął się lekko, ubrał spodnie i wraz ze swoimi towarzyszami skierował się w kierunku drzwi.
    
    - Tak jak obiecałem, to wstęp - powiedział dopinając pasek. - Dzięki za serwis, fajnie że panowie nie byli potrzebni i postarajmy się, żeby tak było dalej. Ogarnij się tutaj, zajrzę popołudniu i wtedy porozmawiamy na spokojnie.
    
    Drzwi zamknęły się i Aneta zorientowała się, że nadal klęczy na poduszce przed sofą, na której siedział mężczyzna. Nawet nie zorientowała się, kiedy ktoś tą poduszkę podłożył. Była ciągle w szoku. 
«1234»