1. Droga bez powrotu.


    Data: 29.05.2020, Autor: Nimfomanka

    Mam na imię Elin, mam 19 lat. Kilka miesięcy temu moje życie się zmieniło. Wracałam późnym wieczorem od chłopaka. Z racji iż byłam bardzo zmęczona, postanowiłam udać się na skróty. Normalna droga do domu była 2 razy dłuższa, natomiast droga na skróty prowadziła przez ciemne zakamarki starych magazynów. Jednak należałam do osób odważnych. No właśnie... Należałam. Po tym co się stało moje życie odwróciło się o 180 stopni. Bez wahania wybrałam drogę na skróty. Nie słyszałam co dzieje się wokół mnie, ponieważ słuchałam dość głośno muzyki w słuchawkach. Po 10 minutach mojej beztroskiej drogi poczułam silne uderzenie w tył głowy. po czym straciłam przytomność. Obudziłam się w ciemnym, śmierdzącym stęchlizną miejscu. Domyśliłam się, że jestem w jednym z tych opuszczonych magazynów. Przeraziłam się, chciałam krzyczeć ale zdałam sobie sprawę, że moje usta są zakneblowane. Po moim ciele przebiegł chłodny powiew wiatru. Byłam naga a ręce miałam związane nad głową do jednego z filarów. Bardzo się bałam. Nagle zauważyłam w kącie zarys postaci. Zbliżała się do mnie. Chciałam krzyczeć, lecz nie dałoby to żadnych skutków. Światło padło na twarz mężczyzny ok. 35 lat. Wysoki, niezbyt przystojny, przysadzisty. Zbliżał się do mnie, z tajemniczym wzrokiem. Obawiałam się najgorszego. W głowie kłębiły mi się słowa: Zgwałci mnie!. Próbowałam się uwolnić, jednak każdy mój gwałtowny ruch, przeszywał mnie w miejscu uderzenia w głowę. Podszedł do mnie tak blisko, że czułam jego oddech na mojej skórze. ...
    ... Śmierdział alkoholem... Po mojej twarzy popłynęły łzy skapując na moje nagie piersi. Poczułam silne uszczypnięcie w sutek. Poczułam okropne obrzydzenie do mężczyzn. Zaczął mnie dotykać, po szyi, piesiach, biodrach. Najgorsze było to, że nie mogłam nic zrobić. Zaczął dotykać mojej cipki. Palcami zataczał kółeczka na mojej łechtaczce, co nie było dla mnie tak przyjemne jak on sobie wyobrażał. Chciałam stąd odejść, z dala od tego pedofila. Uklęknął, rozchylił moje uda i zaczął ssać moja łechtaczkę, wkładając trzy palce bez żadnego oporu do mojego wnętrza. Tak bardzo bolały jego ruchy. Zaczął ruchać mnie palcami z całych sił. Poczułam ciepło pod brzuchem, moje podniecenie mieszało się ze strachem. Po 5 minutach ostrego wpychania swoich paluchów w moją cipę poczułam, że za chwile dostanę orgazmu. Widząc, że zaczynam się wić, przyspieszył, a druga ręką masował łechtaczkę i jej okolice. Nagle poczułam, że po moich udach spływają moje soki, kapały na jego dłoń, spływając do łokcia, oraz na ziemię. Po wszystkim ściągnął spodnie a moim oczom ukazał się olbrzymi penis. Nie chciałam tego co zamierzał, jednak to nie ode mnie zależało. Podszedł do mnie i wbił go głęboko, bez oporu w moją cipkę. Stłumiłam głośny jęk. Zaczął mnie rżnąć bardzo szybko, obijając mnie swoimi jądrami. Nie byłam w stanie nic zrobić. Cały czas płakałam. Usłyszałam, że zaczyna głośno jęczeć. Złapał moje cycki z całych sił, omal nie wbijając mi paznokci, pochylił się i zaczął je gryźć. Nie robił tego z czułością. Cały ...
«12»