1. Wspólna kąpiel


    Data: 31.05.2020, Autor: padlina

    ... spragniona! Musisz jeszcze poczekać! Wskakuj do wanny, zaraz do Ciebie dołączę. – Uśmiecha się do mnie zbójnicko, a następnie odwraca się i głośno się śmiejąc wychodzi z łazienki, gasząc przy tym światło.
    
    Uwielbiam kąpiele. Gdy tylko zamaczam stopy w gorącej wodzie wszelkie problemy, zmartwienia, mnie opuszczają. Pomału coraz bardziej się zanurzam, aby już po chwili tkwić w wodzie zanurzona po szyję. Przymykam oczy i staram się zrelaksować.
    
    - Ładnie to tak beze mnie się relaksować? – Pyta, po czym wchodzi nogami obok mnie do wanny. – Przesuń się, wejdę za Ciebie i będziesz mogła się na mnie położyć.
    
    Tak też robię. Sam wykorzystuje swoje położenie i łapie mnie za piersi. Czuję jak jego penis pomału zaczyna się powiększać i coraz bardziej napierać na moje plecy. Jego ruchy robią się coraz śmielsze, a moje piersi bardziej nabrzmiałe. Delikatnie zaczyna pociągać za sutki, przy tym całując mnie w tył szyi. Nie mogę wytrzymać. Odrywam się od niego, odwracam się i siadam na kolanach, a następnie chwytam jego ogromnego chuja w dłonie. Mocno wystaje ponad krawędź wody, tak więc jego końcówkę biorę do buzi. Zaczynam jedną ręką poruszać w górę i w dół, przy tym ssąc i liżąc końcówkę, a drugą głaskać i ściskać jego jaja. Moim uszom dochodzi jęk rozkoszy. Otwieram oczy i widzę, że Sam ma swoje zamknięte. Taką formę relaksu to ja zawsze mogę mu dawać. Moje ruchy robią się coraz śmielsze. Na języku wyczuwam już pierwsze słodkie soki. Liżę go namiętnie, tak jakbym się z nim ...
    ... całowała, ssę na tyle na ile pozwalają mi usta, zaciskając je przy tym. Druga dłoń szuka jego zakazanego otworu, mam ochotę dać mu jeszcze większą przyjemność. Pomału zaczynam wsuwać palec, Sam na chwilę wstrzymuje powietrze i otwiera oczy, zauważa moje podniecone spojrzenie i pewność, że wiem co chcę zrobić, a następnie znów zaczyna się relaksować. Robię się coraz śmielsza, mój język, dłoń, palec wykonują szybsze ruchy. Mój kochanek staje się coraz głośniejszy, teraz już nie kryje się z głosami podniecenia. Czuję językiem jak jego chuj zaczyna się naprężać, jak twardnieje na skraju wytrzymania, robi się twardy jak skała. Usta coraz bardziej mnie bolą, język już nie ma tyle sił. Sam otwiera oczy i patrzy prosto w moje, tym samym wypryskując nasienie prosto do moich ust, a ja staram się to wszystko połknąć. Jego nasienie jest lekko gorzkie i jest go naprawdę mnóstwo, ale je uwielbiam, połykam wszystko ze smakiem, a w oczach Sama rodzi się wdzięczność. Uśmiecham się jak najładniej potrafię, a następnie wracam do mojej poprzedniej pozycji i znów się do niego przytulam, a on znów zaczyna masować moje piersi.
    
    Tak nam mija czas. W wannie leżymy kolejne pół godziny, co chwilę dolewając to nową, gorącą wodę, w tle słychać muzykę. Ciągle jestem podniecona, cały czas mam na niego ochotę, ale wiem, że teraz muszę dać mu odpocząć, musi mieć siłę by się ze mną kochać. Pomału zaczynamy się szykować do wyjścia z wanny. Wypuszczamy wodę, wycieramy się ręcznikami, myjemy zęby, po czym Sam łapie ...