1. Kuzynka Agnieszka (II)


    Data: 01.06.2020, Kategorie: Sex grupowy Dojrzałe Brutalny sex Autor: Baśka

    ... namiętności. Najpierw poczułam jeden palec, jak buszuje w Cipce, ale wysunął się i przesunął na gniazdko pupy. Wówczas drugi wsunął się w Cipkę i tym sposobem dwa palce rozrabiały w moich dziurkach.
    
    Pierwszy wysunął się palec z Cipki, za moment wysunął się też palec z pupy, ale w tym momencie czuję, że do gniazdka pupy przystawiła się pałka i napiera. Odruchowo lekko się usztywniłam, ale chyba on na to czekał, bo w tym momencie pchnął i wdarł się we mnie. Nie podnosiłam głowy, bo było to bez znaczenia, który rozpiera się w mojej pupie, faktem było, że wbijał się bardzo mocno, głośno słychać było obijanie się naszych bioder. Przyszedł moment, że pchnął bardzo mocno i poczułam strumień płynu wypełniający moje wnętrze. Jeden się wysunął, wszedł drugi, było mu trochę łatwiej, co nie oznacza, że czułam go równie mocno. To wbijanie się coraz głębiej czułam, jakby mi kto po krzyżu od wewnątrz szorował, aż poczułam, że tężeje i za chwilę wlewał się we mnie ten płyn rozkoszy, bo wypełnienie tej ...
    ... dziurki jest również bardzo podniecające.
    
    Panowie pomogli mi przejść na łóżko, sami zrobili toaletę, uznając, że na dziś to koniec, bo oni muszą jutro bardzo wcześnie wstać. No cóż, ja miałam chęć na więcej, ale na chęci się skończyło, obiecali następnym razem. Poszli, ja też się umyłam i poszłam spać.
    
    W niedzielę rano wstałam, pojechałam do Agnieszki, zrobiłam jej krótką relację, zjadłam śniadanie i wróciłam do domu.
    
    W tym miejscu można by to opowiadanie skończyć, bo następne były bardzo podobne. Jeśli przyjeżdżałam w sobotę, to mieliśmy jedną noc pieszczot we czwórkę, jeśli przyjeżdżałam w piątek, to wtedy w piątek pieściliśmy się w czwórkę, a z soboty na niedzielę już we trójkę.
    
    Ale okazało się, że w tym układzie też można jeszcze coś zmienić, ale to już następne opowiadania.
    
    I jeszcze jedno standardowe już stwierdzenie. Opowiadanie moje jest prawdziwa relacją moich osobistych doznań i przeżyć. Jakakolwiek zbieżność faktów lub sytuacji jest absolutnie przypadkowa i niezamierzona. 
«1234»