Wyspa szczescia - 13.
Data: 16.06.2019,
Kategorie:
Nastolatki
Autor: Tomnick
... jędrny pośladek koleżanki. Przyłożyła usta do ucha Uli i wyjaśniła, jakie ma oczekiwania. Ula nawet nie drgnęła, patrząc w ciemność szeroko otwartymi oczyma. Była zaskoczona. Bardzo.
– I jak? Nadal masz ochotę? – szepnęła brunetka do nadstawionego ucha, a dłoń z pośladka zjechała do rowka między nimi. Jeden palec stał się bardzo aktywny. Ula nie uciekała przed tą natarczywą pieszczotą. Silniej objęła koleżankę, oparła głowę o jej ramię i szerzej rozstawiła nogi.
– No? Chcesz zabawić się? – szepnęła w przestrzeń. Nie doczekała się odpowiedzi. – Spróbuj!
Sandra usłyszała. Przejechała palcem po kręgosłupie aż do karku. Potem włożyła palec w usta Uli. Dziewczyna nawilżyła go obficie. Sandy tym razem zjechała kciukiem po kręgosłupie, ugięła nieco nogi i zaczęła wpychać wilgotny, środkowy palec do odbytu koleżanki. Kiedy Sandra zaczęła płynnie poruszać się w pupie Uli, dziewczyna najpierw dyszała i ściskała ramiona kochanki, by po jakimś czasie cicho kwilić.
– Dochodzisz? – zdziwiła się Sandy. Kolanem próbowała pocierać jej łechtaczkę.
W pewnym momencie Ulka znowu zaczęła dyszeć, ale tak głośno, że docisnęła otwarte usta do ramienia brunetki. Sandra usłyszała stłumione wycie.
*
„Adam” pożegnał obie dziewczyny i z wysiłkiem oddychał.
– Kurde – westchnął, potrząsając głową. Nie sądził, że dziewczyny będą miały aż takie potrzeby! – O! Dzięki! – podziękował dziewczynie, która podała mu butelkę z mineralną. Spojrzał. To była Aldi.
– Jak kondycja, ...
... Tarzanie? – Aldi bawiła się stanem chłopaka. Widziała, że był wyczerpany. – Cienias – wyraziła opinię na swój użytek.
– E... Eeee. Jakoś idzie – machnął ręką między łykami. – Fajne są te dziewczyny.
– To super. Czeka następna – spojrzała na niego z ironią. W ciemnościach nie miało to znaczenia. – No! Bierz się do roboty!
– Gdzie? – rozejrzał się ze zdziwieniem. W głosie chłopaka trudno było szukać cienia zadowolenia.
– Tutaj! – Aldi stanęła przodem do ściany, oparła się o nią rękoma i zalotnie wypięła pupę. Spojrzała na niego: – No, ruszaj ogierze! Inne czekają.
– To ty? Ale my już przecież...
– Dawaj! Ty jesteś na rozgrzewkę. Podkręć mnie, zanim znajdę jakąś dziewczynkę – roześmiała się hałaśliwie.
Chłopak śliną nawilżył sterczącego penisa i wszedł w Aldi. Pewnym ruchem chwycił ją za biodra. Kiedy poczuła go, gwałtownie podniosła głowę i przeciągle stęknęła. Na ustach pojawił się uśmiech. Chwilę później chłopak rytmicznie rżnął gospodynię imprezy, a ta opuściła głowę i wdzięcznie poruszając pupą, stanęła w szerszym rozkroku. Rytm uderzeń penisa wymusił kolejne, głośniejsze stęknięcia.
„Adam” nawet starał się. Po jakimś czasie Aldi już głośno stękała. Niektóre dziewczyny przyglądały się jego staraniom i w milczeniu czekały na swoją kolej. Chociaż było ciemno i niewiele widziały, były podniecone. Uderzenia biodrami „Adama” o pośladki Aldi, jej stęknięcia i posapywanie zmęczonego chłopaka działały na wyobraźnię. Dotykały się i siebie, jeżeli sąsiadka nie ...