Czesc pietnasta: Iza, odcinek drugi, czesc II
Data: 03.07.2020,
Kategorie:
Brutalny sex
Autor: Michal Story
... taaaaaaaaaaaaak!Skurczyła się, przyciągnęła głowę do piersi, rękoma złapała za nogi jakby chcąc zwinąć się w kulkę i zaczęła drżeć, widziałem doskonale jej ciągle obute nogi trzęsące się jak galareta. Podziałało, krótką chwilę później doszedłem dorzucając do żelu w dupie kilka kropel czegoś od siebie. Wyszedłem z niej z chlupnięciem i spora ilość żelu i spermy pociekła na podłogę. Iza opadła na stół i opuściła luźno nogi. Dildo wypadło z niej i z głośnym plaśnięciem przyssało się komicznie do podłogi. Powiedziałbym, że dziewczyna wyglądała strasznie - włosy w nieładzie, podarta bielizna, poskręcane pończochy i zwisające karykaturalnie ze stołu nogi, ale tkwiący pod nią z podłogi wielki gumowy kutas nadawał tej scenie jakiegoś przekomicznego charakteru.- Tokio, kurwa mać, Tokio, Tokio, Tokio, definitywnie i nieodwracalnie bo zaruchasz mnie na śmierć - wydyszała zasłaniając oczy dłonią.Pochyliłem się nad nią i pocałowałem delikatnie usta.- Sama chciałaś - uśmiechnąłem się.- Wiem - zastanowiła się - na razie mi na długo wystarczy. Ale fajnie... raz na jakiś czas.Pomogłem jej podnieść się ze stołu, podszedłem do okna. Na zewnątrz zaczynało robić się jasno.Kwadrans później wykąpani i zmęczeni leżeliśmy już w łóżku. Iza przytulona do mnie, moja ręka delikatnie błądziła po jej plecach.- Mmmmm, fajnie - wymruczała.- Się nie zakochaj tylko.- Nie bój się, nie jesteś w moim typie - zachichotała. Dosłownie pięć sekund później zasnęła.Spaliśmy zaskakująco długo, obudziłem się i ...
... uświadomiłem sobie, że nie jestem przykryty kołdrą i tam na dole coś się dzieje.Spojrzałem zaspanym wzrokiem i zobaczyłem Izę bawiącą się ustami moim członkiem. Miękkim, dla jasności. Jak tylko doszło do mnie co się dzieje od razu dostałem erekcji.- Ooo, pan się obudził, jak miło - przesunęła czubkiem palca po spodzie rosnącego członka.- Dziewczyno, daj żyć - opadłem na poduszkę i twarz zakryłem kołdrą, ale już wiedziałem, że to droga bez powrotu.Iza zamknęła usta na członku, ale jednak miałem ochotę na klasyczny seks a ona nie protestowała.- Tylko delikatnie proszę. Tokio. Wszystko mnie boli.Kochaliśmy się delikatnie, powoli, długo i namiętnie.Przed wyjazdem wypiliśmy kawę, stół wrócił na miejsce, a ślady naszych igraszek zostały posprzątane.Spakowałem wszystkie gadżety do jednej reklamówki, podartą bieliznę do drugiej. "Wyrzucę po drodze".Zamknąłem za sobą bramę, wstukałem pin, wrzuciłem klucz do skrzynki i zatrzasnąłem ją. Wraz z trzaskiem zamka ta przygoda się skończyła.Jechaliśmy chwilę w ciszy, którą przerwała Iza:- To wszystko co przywiozłeś to specjalnie dla mnie? - zapytała wskazując torbę na tylnym siedzeniu.- Oczywiście. Jeśli chcesz, możesz to co ocalało zachować, nazwijmy to prezentem.- Hmmm, wezmę tego kutasa, fajna zabawka.- W dupę sobie go wsadź - zażartowałem. Sięgnęła do tyłu, pogmerała w torbie i przymierzyła dildo do torebki. Nie było szans, żeby się w niej zmieściło. Iza poprzerzucała wszystko zdobywając w ten sposób pustą reklamówkę.Odwiozłem ją na przystanek ...