Czesc pietnasta: Iza, odcinek drugi, czesc II
Data: 03.07.2020,
Kategorie:
Brutalny sex
Autor: Michal Story
... wyszedłem z niej i sięgnąłem po raz ostatni po lateksowego penisa. Zauważyła to, szarpnęła się i wierzgnęła nogami. Sznur oplatający jej nadgarstki napiął się mocno, walczyła.- Nie kurwa, tego już nie!- Co kurwo nie? Znasz hasło!- Znam proszę pana ale proszę nie... - nie słuchałem jej jednak i zbliżyłem koniec sztucznego penisa do jej cipki. Spięła się machinalnie.- Rozluźnij tę cipę suko to zaboli mniej.Tylko czy ona chciała mniej? Chyba nie bo nie zauważyłem aby się rozluźniła. Wetknąłem w sumie bez problemu palec w jej dupę.- Nie, tylko nie tam, nie, Tokio! - krzyknęła chyba myśląc, że mam zamiar wsadzić jej w dupę wielkiego lateksowego zaganiacza.- No w końcu... - palec znieruchomiał na moment - Ale Tokio całkiem czy tylko Tokio lateksowym w dupę?- Tokio lateksowym w dupę... - wyszeptała po chwili zastanowienia.Zostawiłem dla siebie, że przecież nie planowałem spenetrować jej anusa tym sprzętem, ryzykowałbym uszkodzenie jej ciała, a tego oczywiście nie chciałem.Wsunąłem w jej cipkę dwa palce, wskazujący i środkowy a następnie już solidnie nawilżone przeniosłem do tyłka. Powoli je wsuwałem i wysuwałem, aż doszedłem do wniosku, że czas na ostatni zakup. Odszedłem od zmaltretowanej dziewczyny i wydobyłem z reklamówki sporą tubkę. Iza nawet nie spojrzała, może wolała nie ryzykować? Stanąłem za nią, rozszerzyłem trochę bardziej jej nogi.Otworzyłem tubę i wycisnąłem trochę żelu wprost na jej cipkę i odbyt. Drgnęła gdy poczuła zimną substancję na gorącym ciele. W zasadzie żel ...
... był prawie zbędny, była mokra od własnych soków, ale skoro już kupiłem to postanowiłem, że wykorzystam lubrykant i będzie naprawdę ślisko.Rozprowadziłem żel w dużej ilości na jej odbycie i pośladkach, teraz błyszczały podniecająco. Opalona wilgotna skóra działa na mnie pobudzająco. No i lubię jak jest naprawdę mokro.Ponownie wetknąłem dwa palce w jej tyłek, przyjęła jakby to była najbardziej naturalna rzecz na świecie. Dołączyłem więc kolejny palec, teraz już było to dla Izy dużo, jęknęła cicho i spięła zwieracz niemal mnie wypychając, ale pokonałem opór. Trochę żelu nałożyłem też na członka i zacząłem go masować ręką. Zimny żel podziałał pobudzająco, poślizg był idealny, sprzedawca wiedział co poleca.Po chwili zostawiłem kutasa w spokoju i wprowadziłem do cipki Izy trzy palce wolnej już ręki. Posuwałem dłońmi oba jej otworki coraz mocniej i szybciej, czułem nawzajem obie ręce w jej rozgrzanym wnętrzu. Trącałem przez ściankę pochwy własne palce, kręciłem dłońmi szukając metody, która najbardziej jej się podoba. Iza zaczęła zmysłowo pojękiwać, nie mogłem pozwolić, żeby się zbytnio rozmarzyła. Wyjąłem palce z jej cipki i mocno szarpnąłem za ramiączko stanika. Pękło na szwie i odskoczyło zostawiając na skórze pręgę. To samo próbowałem zrobić z drugim, ale to stawiało większy opór. Ale w końcu i ono puściło przy głośnym proteście Izy.- Co jest, szmato, spodziewałaś się pieszczot? - moje trzy palce mocno posuwały odbyt dziewczyny, przyjmowała to ze stłumionymi jękami - no to teraz ...