1. Konrad cz. 4 Obcy we mnie


    Data: 08.07.2020, Kategorie: Geje Autor: Konradzik

    Jarek leżał w samych skarpetkach, z telefonem w jednej ręce i sztywnym fiutem w drugiej. W tle słychać było głośne i irytujące, damskie jęki z porno, które właśnie oglądał, masturbując się przy tym.
    
    - Trochę Ci to zajęło. – mruknął pod nosem, nie odrywając wzroku od komórki. – Wypinaj się. – dodał, odkładając smartfon na bok. Ku mojemu zdziwieniu nie wyłączył oglądanego filmu.
    
    Od razu wykonałem polecenie i wyeksponowałem swoją wydepilowaną, różową dziurkę. Zniżyłem ciało, kładąc przy tym głowę na dole i zamknąłem oczy. Powierzchnia łóżka ugięła się pod ciężarem ciała Jarka. Był tuż za mną. Po chwili poczułem na skórze jego ciepłe, męskie dłonie oraz szczupłe palce wędrujące powoli po pośladkach ku mojej szparce. Włosy stanęły mi dęba, a zwieracze mimowolnie skurczyły się z podniecenia, gdy jednym z nich delikatnie dotknął jej najbliższej okolicy. Tkwił chwilę w bezruchu, jakby się nad czymś zastanawiał, po czym stało się coś niespodziewanego. W tym samym miejscu zamiast twardego palca pojawiło się coś ciepłego, wilgotnego, ruszającego niezgrabnie. Moje ciało szybko uderzyła fala gorąca, gdy zdałem sobie sprawę co to jest. Mokry język Jarka powoli wędrował w górę i w dół, zwilżając po swojej drodze moją muszelkę.
    
    -Aghhhh- jęknąłem głośno, nie mogąc się powstrzymać.
    
    Poczułem jak ślina Jarka spływa powoli w dół po mojej skórze, zatrzymując się na jajach. Zagryzłem zęby i wypiąłem się jeszcze bardziej niż poprzednio, aby dać przyjacielowi większy dostęp do mojej ...
    ... dziurki. Jego język poruszał się coraz szybciej i pewniej. Po czasie powoli zaczął naciskać, próbując wejść do środka. Moje zwieracze na nieznane wcześniej doznania zareagowały dość instynktownie, na początku uniemożliwiając mu wtargnięcie.
    
    - Aghhh…!- stęknąłem ponownie, gdy przeszedł mnie piorunujący dreszcz od stóp aż po czubek głowy, jeżąc wszystkie włosy po swojej drodze.
    
    Odchodziłem od zmysłów. To uczucie było nie do opisania. Moje mięśnie drżały z ekstazy, a dziurka pulsowała tak jak dzisiaj rano, po nocy pełnej erotycznych snów z przyjacielem. Moje wrota nie opierały się mu długo. Jarek uparcie dążył, by je przekroczyć i po krótkiej chwili mu się to udało, a jego język wił się dalej, ale już w środku. Odniosłem wrażenie, jakby we mnie była macka jakiejś obcej formy życia. Na zmianę miękka i twarda, napinająca się i rozluźniająca, mokra i niesamowicie ruchliwa. Ocierała się ordynarnie o ściany mojego odbytu, torując sobie drogę w moich wnętrznościach. Jak daleko mogła zajść? Moich uszu, oprócz dźwięków ze stale grającego pornosa, dobiegało mlaskanie z tyłu. Myśl jak bardzo przyjacielowi smakowała moja szparka podniecała mnie jeszcze bardziej. Nie mogłem się powstrzymać od piskliwych jęków. Brzmiałem jak jakaś tania, ciasna nastolatka. Z takimi umiejętnościami wokalnymi mógłbym bez problemu zostać aktorem głosowym w filmach dla dorosłych, nawet dla heteryków. Wyobraziłem sobie te wszystkie dziewczyny, którym wcześniej robił dobrze w podobny sposób na cipach i poczułem ...
«1234»