1. Moja pierwsza przyjemnosc


    Data: 18.06.2019, Autor: Krzyss

    Napisala, jak zawsze zaczynajac rozmowe od krotkiego 'co tam?'.
    
    - Siedze caly czas na tym necie, poczytam, pogram, a u Ciebie?
    
    Coz ja innego moglbym robic, jak mnie w pracy nie ma to w domu na necie, tak wyglada moje zycie towarzyskie za granica.
    
    Nareszcie, czas zbierac się do pracy, ile to w domu mozna siedziec. Nie chce się jak zawsze, ale to jakies oderwanie od tego komputera.. Gracz graczem, posiadajac 120 gier komputerowych i 80 na konsole, czasem już mi się nawet nie chce grac.
    
    Dwie godziny w pracy, czlowiek zrobi co ma zrobic, posiedzi, posmieje sie, praca to rowniez najlepszy czas na przemyslenia. Dziś piatek, co ja bede robil? Napisalem do niej co dzisiaj robi. Czekalem dlugo na odpowiedz, pewnie znowu się gdzies szykowala, .
    
    W koncu! Nadeszla oczekiwana wiadomosc.. O prosze, to jednak nie Ona, szwagier zaprasza na picie, krotko bez namyslu napisalem ze bede zaraz po pracy. Jeszcze godzina i po robocie.. Na szczescie do domu daleko nie mam, piec minut rowerem i jestem. Wpadlem do pokoju, szybko do lazienki pod prysznic i gotowe, ubrac się i jechac dalej. Po drodze sklep, bez namyslu wzialem litr jack danielsa i dalej w droge. Nie cierpie tego, prawie caly czas pod gorke, chociaz przyjemnie się wraca. Jak zawsze nie musialem czekac az ktos zejdzie mi otworzyc, maja wyczucie czasu, co przyjade to siedza i pala przed domem. Krotkie przywitanie, no i poszli się napic. Siostra, szwagier, jego brat i byla tez Ona, jak zawsze nie odpisala bo zagadana z ...
    ... siostra.. 2 nad ranem, koniec imprezy, jak zawsze odprowadzilem ja do domu. Zaprosila mnie do siebie..
    
    Po cichutku weszlismy do jej pokoju, od razu jak zawsze zapytala czy zostaje czy wracam do siebie. Pogoda nie byla najlepsza, wiatr nie mily, slonca nie ma wiec pomyslalem ze zostane.
    
    Pogadala, pomarudzila jak to Ona.. już mam czasem dosc sluchania tego jaka to Ona 'brzydka' jest. Tyle razy mowic to i tak dalej swoje, no ale takie sa kobiety.. Moze się podobac wszystkim ale i tak swojego zdania się trzyma.
    
    Duzy, gruby materac, to ja lubie.. nie to co u mnie, jedno osobowy do tego twardy i sprezyny czuc wszedzie..
    
    - Moge się przytulic? Zapytala.
    
    - Chcesz to Cię przytule, wiesz ze nie lubie kiedy ktos mnie przytula. W myslach zasmialem się sam z siebie, jak mozna miec takie laskotki..
    
    - Chodz. Odwrocila się tylem do mnie.
    
    Przytulilem sie, kladac reke obok klatki piersiowej. Mlody, spragniony, tyle mysli w glowie, przeciez ja tak nie zasne! Tyle mysli, co ja bym jej zrobil, naogladal się czlowiek i pozniej mu jedno w glowie..
    
    Pomyslalem a co mi tam, zaryzykuje.. Powie nie to przestane.
    
    Wsadzilem reke pod koszulke, lapiac za piersi na ktore spogladalem przy kazdej mozliwej okazji. Na szczescie bez jakiejkolwiek reakcji, Ona ma kolczyka w sutku, nigdy się nie chwalila.. Zdziwilem się troszke wiedzac o niej wiele, wiedzac tez ze ma jednego nad lechtaczka ktorym sama się pochwalila. Zaczalem uciskac, mocniej i mocniej. Ups pomyslalem kiedy odwrocila się na ...
«123»