1. Moja pierwsza przyjemnosc


    Data: 18.06.2019, Autor: Krzyss

    ... plecy. Ona spi, w takim razie nic z tego, trzeba przestac. Moja dlon dalej lezala na jej piersi. Nie moglem, w myslach chcialem przestac, co ona pomysli jak ja obudze.. to jest silniejsze ode mnie. Nagle się odezwala..
    
    - Co Ty robisz? Cholera jasna, nie chce nawet wiedziec jak wtedy wygladalem..
    
    Nic nie odpowiedzialem, co ja mam powiedziec?!
    
    - Nie udawaj ze spisz. Kurcze.. przelknalem ciezko sline i ledwo wypowiedzialem dwa slowa 'nie spie'. Cos Ty glupku narobil.. zabieralem powoli reke. Zlapala ja i mocno scisnela..
    
    - Bedziesz teraz tak lezal czy zaczniesz cos robic prowadzac moja reke pod jej spodenki.
    
    Chlopie! Gdzie Twoja odwaga? Tak mi glupio bylo, kompletnie nie wiedzialem co mam zrobic.. Lezalem chwile, cisza, nieruchomo, przeklinalem samego siebie, taki niby odwazny a teraz nic, zupelnie nic nie zrobi.
    
    Odwrocila się w moja strone.. Ona czeka, czeka az wkoncu cos zrobie a ja dalej kurwa nic!
    
    Zerwala sie, wskoczyla na mnie, siadajac na moim kutasie.. Wyczula ze stoi, w sumie jak mogla by nie wyczuc, nawet rano nie jest taki twardy.. Zlapalem ja za biadro schodza powoli w dol do tylka. Uwielbiam go! Wystarczy ze na niego patrze to już mam rozne sceny w glowie i rosnacy namiot. Poruszala się i zeszla.. Co Ona robi?! Dlaczego zeszla?! Po co, kurwa Krzysiek ogarnij sie, zrob cos! Nie, nie i nie. Jak debil, tyle mysli tak malo robi, przynajmniej nie gada co by zrobil.. Jestem niesmiala osoba. Leze, patrze w sufit, dalej mysle jaki debil jestem. Znowu ...
    ... się ruszyla, zaczela się podnosic, weszla znow na mnie. Co za radosc, usmiech od razu zagoscil na mej twarzy.
    
    Tym razem weszla na mnie już bez spodenek, calkiem naga. Podniosla się lekko i zdecydowanym glosem kazala sciagnac mi bokserki. Bez namyslu zrobilem co kazala, jak sluga..
    
    Zaczela powoli wprowadzac go w swoje wnetrza. Co za uczucie, sam nie wiem jak je opisac, kiedy ciepla cipka zaciska się na kutasie.
    
    Zaczela się powoli ruszac, zamknalem oczy i i czerpalem swoja przyjemnosc..
    
    Powoli przyspieszala swoje tempo, trwalo jakies 8/10 minut kiedy doszla, . Podniosla sie, polozyla się z boku.. Co? Co Ona robi? A ja? Myslalem ze to chlop dochodzi i mowi koniec, ehh.
    
    - Nie dam rady na gorze, chodz do mnie.
    
    Znowu ucieszony okropnie, oparlem się nad nia, rozlozylem bardziej nogi i wszedlem. Zaczalem się ruszac spokojnie, mowila kiedys ze za drugim razem nie mozna za mocno, nie na poczatku, Kurcze, nie wygodnie, nogi mi uciekaja do tylu, odsowam sie, co ja zle robie? Eh, musialem się poprawic, poprawilem się i wchodzilem dalej, Podparlem się na lokciach, muskalem ja ustami po szyji, Znalazlem swoja wygode i zaczalem przyspieszac.
    
    Chwile to potrwalo zanim doszedlem. Ucalowalem ja i polozylem obok.
    
    Przebudzilem sie, zaczela się wiercic, pchac się na moja strone, nie odsunalem sie, Wtulila się we mnie kladac noge na mnie, przypomnialo mi się co się dzialo pare godzin temu, nie minela chwila jak mi znowu stal. Ona dalej pcha się na mnie, coraz to bardziej.. ...