-
Magda sama u przyjaciela cz.9
Data: 22.07.2020, Kategorie: Pierwszy raz Tabu, Sex grupowy Autor: mlodyslask
... uśmiechnęła: No pomyślała Andrzej nie wie co traci. Spojrzała na zegarek miała jeszcze blisko pół godziny, podeszła do lodówki wyjęła koniak i wlałą sobie sporą porcję. Włączyła muzykę i ponownie usiadła w fotelu. Nie wiedziała jak się zachować gdy będzie już z Bartkiem. Nie miała żadnej koncepcji ani też specjalnej ochoty na tego typu zabawy, pragnęła Andrzeja a nie jego młodego syna. Jednak obiecała. Była w połowie drinka gdy usłyszała samochód na podjeździe. Dłuższa chwilę nic się nei działo, silnik pracował gdy usłyszała, że odjeżdża a po chwili otwarły się drzwi. Stał w nich młody chłopiec. Była prawie jej wzrostu, jednak miała wysokie szpilki przez co była od niego o dobre 15 cm wyższa. dość przystojny podobny do ojca.W ręku trzymał butelkę Brandy oraz bukiet róż. Dzień dobry Pani- powiedział dość niepewnie lustrując ją wzrokiem. Witaj- wstała i powoli skierowała się w jego stronę. On speszony zasłonił się kwiatami. To dla Pani proszę Dziękuję śliczne powiedziała - wzięła od niego kwiaty i pocałowała go w policzek Magda - uśmiechnęła się Bartek Siadaj proszę ja wstawię kwiaty do wazonu Poszła do otwartej kuchni i zaczęła szperać po szafkach w poszukiwaniu czegoś co można potraktować jako wazon, gdy przeglądała dolne półki nie przyklękła lecz pochyliła się, wiedziała, że jej spódniczka podniesie się wysoko i będzie widać doskonale jej tyłeczek. Przestawiał rzeczy w szafce dłuższą chwilę, gdy się odwróciła chłopiec wpatrywał się w nią jak ...
... zahipnotyzowany. Wlała wodę i wstawiła kwiaty, pochyliła nad nimi głowę i powąchała. Wspaniale pachną - jeszcze raz dziękuję. Ponownie podeszła do niego i pocałowała w policzek. Dobrze a teraz nalej po kieliszku a ja przygotuję coś do jedzenia … proszę Pana - uśmiechnęła się, i powędrowała do kuchni Po chwili na stole pojawiły się przekąski, herbata a Magda wzięła za rękę Bartka i z fotela poprowadziła go na sofę gdzie usiedli obok siebie. Częstuj się proszę - powiedziała biorąc do ręki kieliszek brandy. Gdy wziął do ręki swój kieliszek odwróciła się do niego i powiedziała. Magda i stuknęła o jego szkło. Bartek - odpowiedział Pocałowali się tym razem pierwszy raz w usta, czuła jego podniecenie jednak postanowiła je wyhamować. A teraz spokojnie zjemy kolację - zaśmiała się Dobrze proszę Pani Magdo Magdo - poprawiła uśmiechając się - już jesteśmy na Ty prawda ? - chwyciła go za rękę - prawda ? A teraz zjemy coś chłopczyku- powiedziała chwytając za sztućce Jedli w spokoju wymieniając nic nie znaczące uwagi, jednak każde z nich spieszyło się aby jak najszybciej skończyć posiłek. Chłopak był wyraźnie speszony, raz po raz starał się spoglądać przez przezroczystą bluzkę na jej doskonale widoczne piersi, sterczące sutki, nie potrafił jeszcze tego powiązać z jej podnieceniem jednak jego wzrastało. Gdy skończyli Magda posprzątała talerze, zostawiła na stole tylko delikatne przekąski po czym podchodząc do sofy na której siedział Bartek wzięła do ręki ...