1. Kontrakt za zdrade (opowiadanie z obrazkami)


    Data: 25.07.2020, Kategorie: Fetysz Autor: JKLPIJK

    ... Pani tyłka”.
    
    -„Dobrze, szybko się uczysz” – pochwaliła
    
    Sam się dziwiłem, jak szybko się przyzwyczaiłem do tej roli. Mój penis od razu zrobił się twardy po tym, jak sam sobie ubliżyłem.
    
    -„Posłuchaj, mam dla ciebie zadanie. Niedawno dopiero wstałam i strasznie chce mi się sikać. Chodź, pójdziemy do łazienki”
    
    Posłusznie poszedłem za nią do toalety, a ona kazała mi się rozebrać i położyć głowę na desce sedesowej, twarzą do góry. Już wiedziałem co się święci.
    
    -„Otworzysz swój pierdolony ryj, a ja do niego naszczam. Oczywiście musisz wszystko wypić”
    
    -„Tak jest, Pani” – odparłem posłusznie.
    
    Marta zdjęła majtki, a potem kucnęła w powietrzu na moją twarzą. Moje usta już były rozwarte i gotowe do łapania jej moczu.
    
    -„Uwaga, leci” – powiedziała – po czym zaczęła przeć. Najpierw z jej cipki wydostało się parę kropel moczu i skapało na moją brodę, a potem pełnym strumieniem celowała prosto do moich ust:
    
    Jej żółty, ciepły mocz szybko napełniał moją jamę ustną. Poczułem słony smak jej sików, średnio skondensowany.
    
    -„Połykaj to, szmato” – rozkazała
    
    Zacząłem łykać kolejne porcje moczu mojej dziewczyny. Stałem się jej toaletą. Czułem jak ciepły mocz płynie przez mój przełyk i trafia wprost do mojego żołądka. Chwyciłem za mojego twardego jak skała penisa i waliłem sobie podczas gdy moja własna dziewczyna oddawała mocz do moich ust.
    
    -„Podoba ci się to, co?” – zapytała
    
    -„Tak, czy mogę więcej twojego ciepłego moczu, Pani?” – zapytałem, będąc tak podniecony, ...
    ... że nie zważałem już na to, czy to przyzwoite.
    
    -„Ooo, niestety już mi się nie chce, ale jeśli będziesz grzeczny, to może dostaniesz coś równie dobrego.” – powiedziała – „A teraz idź zrobić mi śniadanie zanim Kuba przyjdzie.”
    
    Chwilę po tym, jak Marta zjadła śniadanie (tym razem nie wymiotowała po moim jedzeniu) przyszedł Kuba. Marta chwilę z nim pogadała, a potem poszliśmy do sypialni.
    
    -„Dzisiaj będzie w cipę” – zakomunikowała Marta – „A spermojadka Karolina – bo tak ją nazywam – będzie wszystko obserwować.”
    
    Zaczęli standardowo od loda, tym razem jednak ostrzej niż poprzednio. Po chwili powolnego ssania poszli na całość i zaczęli robić głębokie gardło. Kuba trzymał ją za głowę i ruchał jej twarz. Ona wystawiła język jak suka i połykała jego fiuta aż po same jaja:
    
    Jego penis wchodził głęboko w jej gardło, a ona zaciskała oczy i dławiła się jego penisem. Wśród mlasków i dźwięków dławienia się mogłem usłyszeć głos odruchu wymiotnego, a po paru sekundach gęsty rzyg wydobył się z jej gardła i spłynął po Kuby penisie wprost na podłogę.
    
    -„ Oż, kurwa” – zaklęła – „Spermopijko, masz to posprzątać. Własnym ryjem. Jedzenie nie może się w końcu zmarnować.”
    
    Po czym chwyciła mnie za głowę i przystawiła do kałuży wymiocin na podłodze.
    
    „Żryj to” – powiedziała i wsunęła moją twarz w wymiociny.
    
    Zacząłem wysysać jej rzygi z podłogi jak jebany odkurzacz, a następnie połykałem porcje wstępnie strawionej masy z jej żołądka. Były kwaśne, aczkolwiek do przełknięcia. W każdym ...
«12...8910...»