Upadek suki na dno. 4 - Opowiadania Erotyczne

Upadek suki na dno. 4

... zauwazyc, ok chodz idziemy spac

- dobrze odpowiedziała

Poszłyśmy do sypialni, razem bo nie chciała spac w d**gim pokoju, przytulone do siebie próbowałyśmy zasnąc, ale nie dało się, bo pragnęłyśmy siebie. Zaczełam delikatnie bawić się jej piersiami, z każdym dotykiem odwazjemniała drżeniem ciała, położyłam ja na plecy, namiętnie całowałam, by schodzić niżej, przez szyje az do piersi, ugniatałam je i całowałam, a ona gładziła mnie po glowie, jej oddech stal się szybszy, wiec kontynuowałam schodzenie niżej, aż dotarłam do jeszcze obolałej cipki. Zaczełam ją namiętnie lizać, on wygięła się w pół i zacisnęła uda na mojej głowie. Delikatnie muskalam jezykiem miedzy wargami, oddychała bardzo szybko, wydając z siebie ciche jeki, nagle uniosła się chwycila moja glowe i docisnęła do swojej muszelki, a ja w ustach poczułam, jak bardzo mokra się wtedy zrobiła. Przypominając sobie sceny z przedpołudnia, teraz poczułam i widziałam orgazm, prawdziwy namiętny. Dałam jej chwile odpocząć, by znów zacząc lizac słodka cipke i paluszkiem drażnic wejście do niej. Znów poczułam jak drzy, ale nie pozwoliła się doprowadzić do szczytu, tylko zapragnęła mojego już twardego kutasa posmakować. Delikatne usta oplotły jego głowke, potem pocałunek w sam środek, aż zadrżałam, bo za chwile poczuc jak znika w jej ustach. Ssała namiętnie, czułam każdy cm jej buzi jak w niej znikal, nie pomagałam jej, niech sama to robi. Było bosko, aby nie doprowadzić mnie do końca przerwała i wskoczyła na mnie, ale ...

... ujeżdżala mnie bardzo powoli, by się nachylić i znów całować. Nie wytrzymałam za długo i wszystko co miałam zostawiłam w niej, zeszla wyczyscila ostatnie krople ustami. Polożyła się obok, zbliżyła głowe do mnie i całując uszko

- dziekuje kochana, było cudownie już dawnoe się nie kochałam tak namiętnie. Bo mam tylko oster rżniecia

- skarbie, ciesze się, będziemy jeszcze mogły to robić.

- Kasiu

- słucham

- mam prośbe do ciebie

- mów smiało

- wiem ze to nie przyzwoite, ale pragne byś zrobiła to co ten mój mały skurwiel, daj mi orgazm dłonia.

- jesteś pewna

- tak, jestem, proszę zrób to

- ale zrobie to delikatnie

-mam nadzieje, bo wtedy będzie jeszcze przyjemniej

Dobrze i skierowałm się tuz przed jej slodka cipke. Zaczełam od jej lizania, czułam smak mojej spermy połączony z jej sokami, drażniłam równocześnie palcami, wejście do niej.

- skarbie, czy jak to zrobie będziesz miała taki sam wytrysk

- tak, raczej na pewno

- super, to ja chciałabym cały przyjąć na twarz

- kochana z rozkoszą ci dam to co ze mnie poleci

Wrócilam do przerwanych pieszczot, liżac wkladlam, palce pojedynczo, przy trzech zaczełm ja posuwać, wiła się jak kotka, wiec włozyłma 4 i dalej posuwałam, nie zmieniło to nic w jej zachowaniu, wiec napirałam teraz dłonia, która powoli, lezcz delikatnie znikała w czeluściach jej pochwy. Gdy już weszł do nadgarstka, zatrzymałam się na chwile, ona głośno jeczała, włożyłam głebiej, gdy usłyszała

- zerznij mnie, teraz, ...