Upadek suki na dno. 4
Data: 26.07.2020,
Kategorie:
BDSM
Anal
Trans
Autor: Katherinatv
... kutasa, ale łysol rżnie jej młody pyszczek. Całej reszty już nie było. Nagle stary doszedł w jej dupsku, nia tragnely spazmy rozkoszy. Łyszy także doszedł zalewając jej usta, a ja leżałam cała w spermie. Nagle stary
- widzisz moja kurewko, jak będziesz niegrzeczna to skończysz jak tamta szmata.
- cichym rwanym głosem odpowiedziała, wiem mól Panie.
Łysy odchodząc rzucił w moim kierunku
- jak zwykle jesteś super maszyna do jebania i wsyzedl.
W tym samym czasie stary zrzucił suke z kutasa, wształ i kazała jej wypolerować do czysta, młoda na kolanach obrabiala mu pałe, a on
- pamiętaj masz doprowadzić do ładu stara kurwe
- pamiętam odpowiedziałam.
Młoda skończyła, stary się ubrał, pociagnal za smycz, tak by młoda wstała, wyjał z kieszeni korek i wpakował jej w tyłek, potem wyszli.
Pozbierałam się, rozwiązałam linki i ledwo idąc, zajrzałam do Agi, ta jak mnie zobaczyła o mało nie zemdlała.
- nic się nie stało kochana, zapewniłam ja i poszłam do łazienki pod prysznic.
Wykapana i przebrana szłam do salony, gdy nagle odezwała się sms w moim tele, nie w tym co młody pisze, zdziwiona poszłam odczytac wiadomośc
- chce się z toba spotkać – przeczytałam treść
- ale kim jesteś – ...
... odpisałam
- dowiesz się jak się spotkamy, kiedy i gdzie możesz się spotkać, przyszła odpowiedź
- dobrze, będę jutro czekała w parku przy pomniku o 16.00
- do jutra
Moje zaskoczenie było ogromne, ale z d**giej strony czułam jakies podniecenie że pojde na spotakanie i nie wiem z kim się spotkam. Poszłam do Agi zapytać jak się czuje. Nadal miała łzy w oczach.
- hej Agus co się stało
- moja wina ze tak cie potraktowali
- nie martw się, odpowiedziałam, nie pierwszy i nie ostatni raz. Ale najgorsze ze był twój stary, z ta młoda kurewka
- tak, zapytała i jak ona wygląda
- a czy to ważne odpowiedziałam
- tak chciałabym wiedzieć.
- no ok, szczuplutka, z niewielkim biustem, blondynka, miała na sobie mini i obcisła bluzeczke bez stanika.
- no tak, ja do niej to stara szmata jestem
- nie przejmuj się, proszę
- wiem, bo i tak mnie u ciebie zostawił i będę miała takie koszmary jak ostatnio.
- spokojnie coś pomyślimy, a teraz ide do siebie się połozyc. W kuchni masz wszystko co potrzebujesz, tylko uważaj bo jesteś jeszcze słaba, powiedziałam i poszłam do siebie.
Długo nie mogłam zasnąc, caly czas moje myśli krążyły wokół jutrzejszego dnia i kto przyjdzie na spotakanie, w końcu usnęłam.
CDN