-
Karolina i Robert. 24
Data: 02.08.2020, Kategorie: Anal Dojrzałe Sex grupowy Autor: ---Audi---
Obudziłam się, o dziwo dość dobrze... uda oczywiście bolały.... ale znam ten ból... nic nowego... i nic wielkiego... Rano śniadanie bardzo szybkie, Rafał chciał przed dziećmi już jechać... Może na trzeźwo wstydził się... ale show must go on... Dzieci wstaną za godzinę więc i mój ubiór był odpowiedni... koszulka mocno przeźroczysta, majteczki, włosy rozpuszczone, nawet bez makijażu... byłam... - O... wyglądasz pięknie, nawet wypoczęta... a myślałem, że... zaczął Rafał... - Że co, że nie dam rady... ? - Nie, że po prostu będziesz zmęczona... i miałabyś prawo... - Rafałku, jestem nie do zdarcia... a dwóch facetów to mnie nie załatwi... co innego pięciu.,. - Teraz to przesadzasz... - A pięciu wielkich murzynów... ? - Ok... rozumiem... marzenia... każdy ma prawo je mieć... Wszedł Robert... - Witaj kochana... cześć Rafał... - Nie przesadziłem wczoraj ? - Co ty, idealnie, nawet mnie poniosło... - Robercik, powiedz Rafałowi czy kiedykolwiek skłamałam... - O nie, ona zawsze mówi prawdę... nawet okrutną... Jego spojrzenie wyraziło wszystko... zdziwienie, niedowierzanie i co najważniejsze... podniecenie... - Ja... o cholera... to prawda ? - A co ? - Wspomniałam mu o Hamburgu.. - Ha, ha... ostro było, co ? - Rafałku, to był prezent od mojego męża... pięciu murzynów z takimi palami.... że ... chyba się rozmarzę... Wsadziłam sobie rękę w majtki i zaczęłam grzebać... - Ja pierdolę, nie masz dosyć... ? - Ja ? Jestem ...
... maszyną do jebania... Robert jadł kanapkę i kiwał głową... na tak... Oparłam się ręką o stół, rozszerzyłam nogi w geście, wiadomo jakim... i puściłam Rafałowi takie spojrzenie... że... ruszył... - Mogę ? - Nalegam... Podszedł od tyłu, zsunął majteczki i zaczął wkładać... - Stanie ci ? - Powiedz coś... ? - W Hamburgu mogłam wybrać jednego murzyna, albo dwóch... a poszłam na całość... pięciu... raz się żyje... - Po kolei ? - Naraz, kutas w cipę... dupę, dwa do buzi i jeden w rękę... Wszedł mocno... stał jakoś... ale walił mocno... - Wiesz, gdzie się zlewasz... ? - Gdzie ? - W majteczki, od przodu... obiecałam kiedyś... Roberta oczy aż zaszkliły się... a ja wyciągnęłam rękę do jego ręki... i uśmiechnęłam się... - Brali cię mocno ? - Jak cholera, szczególnie wielkie pały ciężko wchodziły w tyłek... - W tyłek... nie... bolało ? - Na początku myślałam, że mnie przebiją na wylot... a na końcu straciłam świadomość... a ci sobie używali... wszędzie... Robert mocniej ścisnął mocniej moją dłoń... i wtedy uzmysłowiłam sobie, że nie opowiedziałam mu szczegółów... - Dojdziesz ? - Oczywiście... nawet nie mogę sobie tego dobrze wyobrazić... odwróć się... Oparłam się teraz tyłkiem o róg stolo i trochę podciągnęłam majtki... Jego główka dotykała cipki... ciepła, mokra od soków i ruszała się hacząc o łechtaczkę... Robert wstał i stanął obok... A Rafał jedną ręką chwycił mnie za pierś... i ścisnął... To ja objęłam ...