Pierwszy raz z facetem
Data: 02.08.2020,
Kategorie:
Geje
Autor: Kuba Kowacz
... mi swój e-mail i numer telefonu, z prośbą bym potwierdził rano, że się nie rozmyśliłem. Miałem kłopoty z zaśnięciem. Pobudzony myślałem tylko o spotkaniu. Analizowałem możliwe scenariusze i to, czy starczy mi odwagi, by spotkać się ze Zbyszkiem. Wstałem o dziewiątej. Natychmiast po przebudzeniu wysłałem SMSa: Będę o 11 w saunie.. Odpisał po kilkunastu sekundach: Będę czekał na ciebie..Czekał na mnie, gdy wszedłem do sauny kilka minut po jedenastej. Tak jak on, byłem owinięty w pasie ręcznikiem. Poza nami w pomieszczeniu była jeszcze dwóch facetów. Przywitał się, podając mi dłoń. Przez pierwsze kilka minut rozmawialiśmy na neutralne tematy, jednak gdy zostaliśmy sami, rozmowa przybrała bardziej intymny charakter. W pewnym momencie zapytał się wprost czy byłem kiedyś z mężczyzną. Odpowiedziałem, że nie, dodając, iż moje jedyne doświadczenia wiążą się z czatem i Skype. Uśmiechnął się.– Podobasz się mi. Gdybyś miał ochotę spróbować czegoś więcej, chętnie pomogę ci zdobyć pierwsze doświadczenia.Spojrzałem mu w oczy, rozumiejąc, że muszę podjąć decyzję.– Będę delikatny i obiecuję, że w każdym momencie, bez żadnego tłumaczenia się będziesz mógł się wycofać.Mówiąc to, położył dłoń na moim udzie. Nie powstrzymałem go, gdy wsunął ją pod ręcznik. Siedziałem z rozchylonymi udami. Delikatnie złapał mnie za jądra. Jęknąłem z rozkoszy.– Masz ochotę?Zapytał.– Tak!Odpowiedziałem szeptem.Lekko zacisnął palce na mosznie. Miałem potężną erekcję.– To nie jest dobre miejsce na pierwszy raz. ...
... Chodźmy do mnie.Zgodziłem się i była to dobra decyzja. Mieszkał na obrzeżu miasta. Dom ukryty był wśród drzew. Weszliśmy do środka bezpośrednio z garażu. Wnętrze było przestronne, jasne, urządzone ze smakiem w bardzo ascetycznym stylu. Poczęstował mnie winem. Byłem trochę spięty, jednak po drugim kieliszku zupełnie się rozluźniłem. Poszliśmy do sypialni na pietrze. Jak reszta domu była jasna i przestronna. Dominującym meblem było ogromne łóżko. Alkohol i podniecenie sprawiły, że kręciło mi się w głowie, gdy mnie rozbierał. Byłem dość pasywny. Leżałem na plecach, gdy zaczął całować moje ciało. Pocałunek w usta odebrał mi oddech. Jęknąłem, gdy liżąc brodawki, złapał za kutasa. Musiał wiedzieć, że nie wytrzymam długo, bo bez zbędnego przedłużania zabawy wziął kutasa w usta. Był dobry. Szybko strzeliłem, a on nawet na chwilę nie przestał ssać mojego członka. Miałem straszną ochotę possać mu pałę. Była naprawdę ogromna, ledwo zmieściłem ją w ustach. Musiał być nieźle podniecony obciąganiem mi, bo spuścił się równie szybko, jak ja wcześniej. Byłem przygotowany na wytrysk, a mimo to nasienie pociekło mi po brodzie.Po krótkim odpoczynku ponownie zaczęliśmy się pieścić. Leżałem na plecach, a on pieszcząc jądra, ssał mi kutasa. W pewnej chwili oderwał się ode mnie i sięgnął do stolika nocnego po żel. Uniósł mi nogi i poprosił, bym złapał je dłońmi pod kolanami. Posmarował odbyt żelem, po czym wsadził do środka palec. Chwile palcował mnie jednym palcem, po chwili dołączył drugi.– Jesteś ...