Komputer
Data: 10.08.2020,
Kategorie:
Dojrzałe
Humor,
Tabu,
Autor: hipek3
Naprawa komputera u sąsiadki
To był wakacyjny dzień. Słoneczny bezchmurny dzień. Obudziłem się dość wczesna porą, było już dość ciepło więc wybrałem się do sklepu. Kupując swoje śniadanie w markecie zauważyłem swoją sąsiadkę. To była kobieta w siłę wieku, miała 38 lat ale nadal była na prawdę bardzo ładna, jej średnio ścięte blond włosy podkreślały rysy jej twarzy. Mijając ja powiedziałem jej ładnie dzień dobry, zerkając jeszcze przez ułamek sekundy na jej figurę. Była nadal bardzo zgrabną, jej kilka dodatkowych kilogramów tylko dodawało jej uroku, była bardzo kobieca. W drodze powrotnej do domu ciągle myślałem o swojej sąsiadce. Zjadłem śniadanie, wypiłem herbatę i jak to zawsze walnąłem się na kanapę oglądając cos w telewizji.
Po godzince oglądania słysząc jakieś dźwięki wyjrzałem za okno, była tam moja sąsiadką która sądziła jakieś kwiatki. Często pracowała w ogrodzie. Wiadomo, że praca w ogrodzie nie należy do najlżejszych. Była jak zawsze ubrana w krótkie szorty, podkreślające jej zgrabniutkie nogi i luźną bluzkę z dużym dekoltem.Pani Agnieszka bo tak miała na imię, często musiała się schylac, ujawniając swój średni biust. To nie był pierwszy raz kiedy myślałem o swojej sąsiadce jako o kobiecie, już nie raz zdarzało mi się podglądać ja oplajaca się w ogrodzie czy też przy jakikolwiek innych pracach. Była strasznie pociągającą, czułem się podniecony i nabuzowany… Wtedy to zauważyłem że sąsiadką wstała i poszła po cos do swojej małej szopy, widziałem jej zgrabne ...
... nogi i ta niesamowita pupę… Ach co by było gdyby – pomyślałem… Nawet nie zauważyłem kiedy wróciła, znów się schylając ukazując swój biust, działało to na mnie coraz mocniej. Patrzyłem na nią jak jakiś debil, ale na prawdę była piękna i taka naturalną, nie mogłem oderwać od niej wzroku…. Agnieszka wstała i… chyba mnie zauważyła, stałem za firanka gapiac się na nią, zmieszałem się i od razu odszedłem od okna, oczywiście musiałem jeszcze ruszyć firanka co zdradziło moja pozycję. Byłem na siebie zły przecież to mialbyc mój sekret, a teraz ona wie…skopiowane z erounion.pl
Wróciłem do oglądania telewizji, ciągle myśląc o swojej boskiej sąsiadce. Po 20 minutach ktoś zadzwonił do drzwi – pewnie to listonosz – pomyślałem. Poszedelm na dół i otworzyłem drzwi… - Część Macku – usłyszałem – Dzień Dobry, Pani Agnieszko – zmieszany odpowiedziałem – Słuchaj jest taka sprawa, wiem, że znasz się na komputerach więc chciałabym prosić cię o pomoc – w czym problem? – zapytałem – Widzisz od dwóch dni mój komputer nie może połączyć się z internetem, nie znam się na tym więc przyszłam do ciebie – powiedziała uśmiechać się do mnie – Chętnie pomogę, o której mógłbym wpaść? – myślę, że za kilka minut, tylko skończę pracę i możesz wpadać – Nie ma problemu – to Super – powiedziała odchodząc. Zamykając drzwi spojrzałem jeszcze na jej świetne nogi, były bardzo kobiece, a pupa w tych szortach była jeszcze bardziej seksowna. Byłem podekscytowany, ale przecież to miała być jedynie mała pomoc, ale wiadomo że ...