SUKĘ WYNAJMĘ 1
Data: 21.06.2019,
Kategorie:
Anal
BDSM
Trans
Autor: akanah
... suczka jest grzeczna i wykona wszystko co Pani każe. – odpowiedziałam cicho, czując gęsią skórkę na półnagim ciele pod bielizną. Pani to zauważyła.
- Ależ Mariolko, nie bój się. Wiesz, że nie pozwolę ciebie skrzywdzić nikomu. W wątpliwych sytuacjach będzie ci towarzyszył Juri, twój body gard. To będzie mój warunek. – powiedziała Pani całując mnie w policzek.
Tak, Juri jest moim osobistym body gardem danym mi przez Panią. A co?! W końcu jestem suczką ekskluzywną a więc bardzo cenną. Nic nie odpowiedziałam. Przyjęłam to do wiadomości jak powinna zrobić grzeczna suczka. Uspokoiłam się całkiem. Potem był wspaniały seks z Moją Panią, jak zawsze. I to wiele razy. Bo Moja Pani może to robić prawie ciągle, gdy jestem przy niej.
Tydzień niecały potem zaczęło się. Dzwoniły telefony. Jak zawsze były różne. Jedni wypytywali się inni naciągali na seks telefon. Pani odrzucała wielu lub sami uciekali jak Pani prosiła o pewne szczegóły. Przede wszystkim stawiała im warunki bezpieczeństwa, czystości, dyskrecji no i ograniczała czasowo spotkania, gdyż chciała mieć swoją własność przy sobie na czas. Przynajmniej raz w tygodniu byłam na jakiejś sesji bdsm. Nie będę tu opisywała wszystkich. Ograniczę się to kilku ciekawszych może.
- Tak, tak, Mariolka jest grzeczną suczką. Oczywiście zadbana bardzo. Bardzo wytrzymała. Ciało całkiem bezwłose. Białe, jędrne. Dupa duża. Otwór? Otwór bardzo elastyczny. Pojemności? Odbytnica 4 litry, lewatywa 7 litrów normalnie 9 maksymalnie, worek 2,5 ...
... litra. Mały 7cm. Nie, nie staje. Cycki miseczka FF. Stopa 44 damski. Dobrze, zgadzam się. Suczka będzie miała ogoloną głowę na łyso. Nie na ogolenie brwi nie wyrażam zgody. Tak będzie świeżo wydepilowana na ciele. Tak, dobrze proszę dzwonić. – powiedziała Pani wyłączając telefon i spoglądając na mnie. Instynktownie poczułam, że znowu coś się szykuje. Były jeszcze jakieś telefony ale Pani mówiła, że suczka ma zajęte terminy w tym tygodniu i prosiła o kontakt na przyszły tydzień. Niektórzy nawet rezerwowali sobie dzień. Pani zapisywała w moim terminarzyku.
Na d**gi dzień zadzwonił rano telefon.
-Tak, tak dobrze. Doskonale. Jutro na 8 godzinę. Tak będzie na pewno. Dobrze bez lewatywy głębokiej, tylko wstępnej, sama bańka i esica. Tylko proszę odwieźć suczkę, gdzie mówiłam o podanej godzinie. Owszem jak się spodoba to zapraszam. – powiedziała Pani do telefonu.
- No Mariolko, jutro rano pojedziemy. Pewna Pani chce ciebie wynająć na sesje bdsm. Seks medyczny jak lubisz. Powiedziała, że ma wszystko co potrzeba, ma specjalny gabinet. Będzie razem z asystentką. Masz być grzeczna, zachowywać się pokornie, nie okazywać niechęci w żadnym momencie i wykazywać pełne zaangażowanie w sesje. – mówiła Pani podnosząc mi głowę w górę za brodę i patrząc prosto w oczy. Jak zawsze, gdy coś ważnego mi nakazywała.
- Tak, Pani, suczka jest grzeczna i wykona wszystko co Pani mówi jak najlepiej. – odparłam wyraźnie. W dalszej części dnia już nie było dużo seksu z Panią. Dała mi odpocząć. ...