-
MW-Grecja Rozdzial 16 Blizniaczki
Data: 18.08.2020, Kategorie: Nastolatki Autor: Maciej Wijejski
... Toma/bliźniaczka Ayah. Bliźniacy/bliźniaczki, pewni/pewne swej istotnej przewagi, uknuli niecny plan. W rezultacie następnego dnia w wypożyczalni rowerów spotkali się Jerry i Darya. W efekcie mocno podkoloryzowanych relacji Toma i Ayah, Jerry i Darya spędzili większość dnia uprawiając dziki seks na dzikiej plaży. * * * Tym mnie dobijają. Trzęsę się ze śmiechu. A i języczki bliźniaczek nie próżnują. Biała sperma na czekoladowych buziach tworzy prześliczny kontrast. Jeszcze chwilka i bliźniaczki mogą się włączyć do rozmowy. * * * Tak więc Jerry pieprzył w najlepsze Daryę, a tymczasem Tom szwędając się po okolicy wpadł przypadkiem na Ayah w plażowym barze. Zareagowali oboje błyskawicznie. - Dlaczego nie przyszedłeś?! – Spytała Ayah. - Dlaczego nie przyszłaś?! – Spytał Tom. Pytania minęły się w powietrzu. Wymówki zdaje się, też znaleźli podobne. Ona mu wybaczyła, on jej wybaczył, w końcu oboje „nie przyszli”. Tom i Ayah również spędzili dzień nago, ale to z racji nagiej plaży. Na kąpieli i opalaniu. I rozmowie. Czyli bardzo grzecznie. * * * Późnym wieczorem Tom rozstał się grzecznie z Ayah; Jerry mniej grzecznie z Daryą. Wszyscy wrócili do siebie i się zaczęło… - Jest cudowny, cały dzień pieprzyliśmy się na plaży! Ayah opadła szczęka. - Z kim ty się właściwie pieprzyłaś, przecież nie przyszedł, ze mną był... * * * - Ależ ona się pieprzy! Tomowi opadła szczęka. - Ty to dopiero pieprzysz. Ze mną była cały dzień! - Jestem z ...
... nim umówiona na jutro. - Ja też! - Jestem z nią umówiony na jutro. - Ja też! Rozmowy bliźniaczek i bliźniaków przebiegały w zasadzie podobnie. Jedno było umówione na dalszy ciąg plażowania. Drugie na następne pieprzenie. Z tym samym nim i tą samą nią. Oba rodzeństwa stwierdziły, że coś tu mocno nie gra. Ponieważ Jerry i Darya umówili się wcześniej, niż Tom i Ayah – śpieszniej było młodym do pieprzenia, niż rozmowy - Tom towarzyszył Jerry’emu a Ayah Daryi przy ich spotkaniu. - Myśleliśmy, że tylko my jesteśmy tacy cwani. - Myślałyśmy podobnie. - Skoro się nam tak dobrze pieprzyło, to może się poznajmy - jestem Jerry! - Darya! - Tak nam się miło rozmawiało… pobzykamy się? Skończyło się to wszystko radosnym seksem we czworo. * * * - Zawsze słabi z geometrii byliście – nie wytrzymuję. - Niby dlaczego? - Tyle się napracowaliście nad trójkątem, a wyszedł wam kwadracik… - To my lepsze z geometrii jesteśmy – stwierdzają bliźniaczki, gdy już bliźniacy wyjaśnią im, jak pojmujemy geometrię w sensie erotycznym – myśmy od początku zakładały że jeszcze jednego dobierzemy. I powracają do studiowania geometrii mojego dyszla. * * * Radosne pieprzenie we czworo ustało dopiero, gdy bliźniacy pojechali po mnie i dziewczęta do Warszawy. Póki co jednak Dunki wprowadziły się do Tidżejów. - Nie ma sensu, żebyśmy tak do was ciągle latały. - Spacery są zdrowe, ale sex jeszcze zdrowszy. Trzy dni pozostałe do wyjazdu, Tidżeje spędzają ...