Egzamin Komisyjny Gimnazjalistki
Data: 20.08.2020,
Kategorie:
Nastolatki
Autor: Andrzej
... czułam, jak zalewa odbyt gorącym nasieniem. Z trudem łapałam powietrze, gdy zszedł ze mnie. Stojąc z boku łóżka, chwycił za włosy. Przysunął do krawędzi i odwrócił na plecy, tak by głowa zwisała z materaca.
– Ssij malutka.
Usłyszałam, a potężny kutas wszedł między zęby. Miał jedynie częściową erekcję, a mimo to był tak wielki, że ledwo mieścił się w ustach.
– Połknij go!
Rozkazał. Nie chciałam, a mimo to zmusił mnie do tego. Posuwał w usta, a ja krztusząc się, połykałam go głęboko w gardło. Wpadł w istny trans. Trzymając za głowę, wsuwał kutasa po jądra, powodując, że nie mogłam złapać oddechu. Mój opór musiał go mocno podniecić. Spuścił się głęboko w gardle. Nasienie pociekło nosem, a ja walcząc o powietrze, starałam się je połknąć jak najszybciej.
Zwymiotowałam pod prysznicem. Pomogło. Szybko doszłam do siebie. Działanie zaprawionego drinka ustąpiło. Owinięta w ręcznik suszyłam włosy, starając sobie przypomnieć, co się właściwie wydarzyło. Moje ubranie czekało na łóżku. Schodząc na parter, zastałam palącego cygaro fizyka.
– Mała, byłaś naprawdę niezła! Zaliczyłaś matematykę na trzy plus, jak się umawialiśmy, za to z fizyki dam ci całą czwórkę za ten ostatni numerek.
Popatrzyłam na niego, robiąc niewinną minę. Uśmiechając się, rzucił:
– Takie lubię! Z pozoru niewinne, a w duszy kurwy. No dość pogaduszek. Dobrze się czujesz?
– Tak proszę pana.
– No to czas w drogę. Tylko pamiętaj nikomu ani słowa, a jeśli któraś z koleżanek byłaby w potrzebie, to nie staraj niczego się załatwiać samej tylko wal do Ewki. Ona wie co i jak. No i w nowym semestrze będziemy cię zaliczać na bieżąco by, nie doszło do kolejnego komisu.
Odwiózł mnie do galerii niedaleko domu. Komis z fizy i matmy zaliczyłam, tak jak obiecano.