1. Lidka, moja pierwsza miłość


    Data: 01.09.2020, Kategorie: Pierwszy raz Dojrzałe Autor: marek191

    ... schwyciła mnie rekami za włosy, i zacisnęła uda na mej głowie, podrzucając biodrami w niekontrolowanych spazmach. Wówczas uświadomiłem sobie, jak wygląda orgazm u kobiety.
    
    Przyciągnęła mnie ku sobie i długo całowała. Wiedziałem, że teraz przyszedł czas na mnie, że mam odpowiedzieć na Jej pieszczoty jak mężczyzna. Byłem gotów. Wszedłem w Nią, pomogła mi, bo z podniecenia nie mogłem trafić. Oddałbym wszystkie skarby świata, by znów móc usłyszeć Jej głos w ekstazie. Trzęsłem się jak galareta, każdy mój mięsień i nerw był napięty do granic możliwości, a mój kutas osiągnął chyba rekord moich możliwości. Byłem z kobietą, i to nie byle jaką, ale tą, która podobała mi się i podniecała mnie. Osiągnąłem cel, choć nie wyznaczałem go sobie.
    
    Chciałbym teraz opisać się jako Casanovę, pogromcę kobiet i wytrawnego kochanka, ale nic z tych rzeczy. Po czterech, lub pięciu ruchach wewnątrz mojej cudownej Partnerki, trysnąłem jak z węża strażackiego, zalewając jej wnętrze moja gorącą spermą prawiczka. Uczucie orgazmu, jakie ...
    ... temu towarzyszyło, było wręcz nieziemskie. Kochałem się z Nią, a teraz Ona leżała obok mnie, całując mnie i uśmiechąjąc się pomiędzy pocałunkami. Tak objęci, zasnęliśmy, a rano, przy rodzicach udawaliśmy, że między nami nic się nie wydarzyło. To była cudowna noc z cudowna kobietą.
    
    Nie spodziewałem się, by Lidka jeszcze do nas przyszła w charakterze opiekunki, i miałem rację. Dwa tygodnie późnej były urodziny mojego Ojca, na które pośród innych gości, została zaproszona również Ona. Po biesiadzie, w której rzecz jasna, jako dzieci, nie braliśmy udziału, ktoś położył się obok mnie na moim łóżku. Gdy ucichły głosy w salonie i sypialniach, poczułem na plecach gorący pocałunek i szept znajomego głosu - „Języczkiem, jak kotek, trzymaj się góry”
    
    Z moja Lidką spotykałem się regularnie aż do piątej klasy technikum, odrzuciła niestety moje oświadczyny, które złożyłem jej po maturze. W 1996 roku wyjechała za granicę.
    
    To opowiadanie jest hołdem dla wspaniałej kobiety, która miała wpływ na moje dalsze, dorosłe życie. 
«123»