1. Kochana ciocia (II)


    Data: 07.09.2020, Kategorie: młody, piersi, bielizna, Autor: stif

    Po powrocie do domu wciąż miałem przed oczami widok tych wspaniałych piersi, których dotykałem. Tego dnia jeszcze parę razy waliłem małego ciągle myśląc o cioci. Może kiedyś jeszcze znowu dostanę tę nagrodę bym mógł je jeszcze dotykać. Gdy tylko mogłem w internecie ciągle szukałem fotek z pulchnymi nagimi kobietami, ale ich piersi nie mogły się równać z tymi, które dotykałem.
    
    Mama była bardzo zapracowana i nie wybierała się do cioci na pogawędki tylko rozmawiały przez telefon, a ja sam od siebie nie mogłem tam jechać, bo trochę głupio by to było jak bym tam jechał, tak minęło dosyć czasu z okazji świąt dostałem telefon komórkowy tak, że mama mogła zawsze być ze mną w kontakcie gdy wychodzę z kolegami.
    
    Pewnego dnia mama powiedziała mi czy nie wybiorę się z nią do cioci w odwiedziny, bo tak dawno tam nie byliśmy, ja bez namysłu od razu się zgodziłem, bo pomyślałem, że znowu zobaczę te cudowne piersi chociaż ubrane, ale na żywo.
    
    Minęło parę dni i jechaliśmy do cioci już na samą myśl, że zobaczę ciocię byłem podniecony.
    
    Drzwi otworzyła nam ciocia była ubrana w t-ski, przez którą było widać koronkowy stanik, który wspaniale uwydatniał jej piersi oraz spódnice do kolan. Mama weszła od razu do salonu, ja w przedpokoju chcąc być miły dla cioci poczekałem, aż zamknie drzwi chciałem pójść jako ostatni, ale jakie było moje zdziwienie, kiedy ciocia widząc, że czekam by weszła pierwsza puściła mi oczko i sexi poprawiła piersi tak bym tylko ja to widział. Pomyślałem więc ...
    ... może kiedyś znowu będę mógł je dotknąć na pewno nie dziś przy mamie, ale kiedyś jak będziemy sami.
    
    Ciocia od razu usiadła z mamą na tapczanie i zaczęły plotkować, po pewnym czasie ciocia przypomniała sobie, że nie zaproponowała nic do picia, mama poprosiła o kawę, a ja jakby dla przypomnienia tego wspaniałego dnia, kiedy ją dotykałem poprosiłem o mrożoną herbatę, ciocia poszła do kuchni przygotować to wszystko i po czasie zawołała mnie czy nie mógł bym jej pomóc przynieś tego wszystkiego.
    
    Z salonu nie było bezpośrednio widać do kuchni, mama coś tam głośno mówiła do cioci ja gdy wszedłem nie myślałem, że coś się stanie ciocia kiwnęła bym wszedł do środka by mama na pewno mnie nie widziała, ciągle gadając z nią chwyciła moje dłonie i dotknęła swoje piersi nimi tak przez ubranie, ale jakie to znowu było piękne trochę je ścisnąłem, mnie mały znowu stanął na baczność. Trochę go poprawiłem by mama nic nie zauważyła zanieśliśmy szklanki do salonu, ja przeprosiłem i poszedłem do łazienki walnąć go, po wejściu zajrzałem do kosza z bielizną, ale nic tam nie było, a szkoda, bo znowu miałem chęć dotykać jej bielizny.
    
    Po powrocie znowu usiadłem na fotelu naprzeciw cioci jakieś plotki ja nie zwracałem na to uwagi nie słuchając co mówią zacząłem bawić się swoją komórką.
    
    Ciocia zaczęła mówić z mamą coś na mój temat, że zmężniałem od ostatniego razu, gdy mnie widziała, nawet zwróciła uwagę na mój telefon, pochwaliła mamę iż w końcu mnie doceniła, że jestem już dorosły jak mam swój ...
«123»