1. Ginekolog amator cz.3


    Data: 11.09.2020, Kategorie: Fetysz Autor: petrarka70

    ... rękojeść znalazła się w pozycji pionowej. Kolejnym krokiem było wsunięcie go do końca aż do sklepienia pochwy i powolne otwarcie łyżek. Zapytałem czy czymś należy go posmarować i Dorota z uśmiechem stwierdziła że wystarczy że jej dotknę a żadna lubrykacja nie będzie potrzebna. Przysunąłem taboret tak aby usiąść pomiędzy jej rozłożonymi nogami, zapaliłem lampę i ustawiłem światło. Następnie wykorzystałem rzemienne paski i przymocowałem jej nogi poniżej kolan. Założyłem rękawiczki i rozchyliłem dość szeroko wargi na całej długości odsłaniając zarówno łechtaczkę i ujście cewki moczowej aż do wejścia do pochwy.
    
    Delikatnie przesuwałem palcem wskazującym pomiędzy łechtaczką a przedsionkiem. Efekt był prawie natychmiastowy. Dorota zaczęła rytmicznie zaciskać mięśnie pochwy a u wejścia do pochwy pojawiła się kropelka przezroczystego rozciągliwego śluzu. Zanurzyłem w niej palec i tak nawilżony wykorzystałem do zwilżenia łechtaczki. Była już bardzo wilgotna i ociekająca sokami. Uznałem że bardziej gotowa do badania to już raczej nie będzie. Rozpakowałem wziernik i zgodnie z instrukcją wsunąłem go do śliskiego wnętrza. Widziałem po reakcji że trochę się spięła przy otwieraniu go wewnątrz ale nie dała żadnego sygnału że coś jest nie tak. Chwilę później poruszając narzędziem do przodu i tyłu oraz delikatnie na boki udało mi się ustalić taką pozycję w której szyjka znalazła się w centrum pola widzenia. Nigdy dotąd nie widziałem kobiety od tej strony i to tak dokładnie, na żywo i w ...
    ... bardzo osobistej sytuacji sam na sam. Jej szyjka była gładka, różowa i błyszcząca od soków. Z jej kanału widać było sączącą się strużkę śluzu. W tym czasie Dorota rozchyliła fartuch i zajęła się pieszczeniem swoich piersi. Jej dłonie wykonywały koliste ruchy w kierunku szczytu piersi. Lekko je ugniatała przyszczypując jednocześnie brodawki, które sterczały coraz bardziej. Mój penis był w stanie potężnego wzwodu i tak naprawdę jedyne o czym marzyłem to to żeby się jak najszybciej spuścić. Nie mogłem tego zrobić do środka bez zabezpieczenia ponieważ Dorota miała płodne dni, miałem wprawdzie prezerwatywy ale nigdy ich nie lubiłem bo zabierały mi odczucia. Moja nauczycielka oddychała coraz szybciej i widać było że cała ta sytuacja ją również mocno podnieciła. Postanowiłem wykorzystać to że jej nogi są przymocowane rzemiennymi paskami. Zwolniłem blokadę wziernika i wysunąłem go delikatnie z jej pochwy. Był cały oblepiony jej sokami a w jego dolnej łyżce zgromadziło się sporo śluzu , który zdążył się zebrać w jej wnętrzu. Wsunąłem w jego miejsce dwa palce i tak jak mnie nauczyła poprzednio d**gą rękę położyłem na brzuchu. Wyczuwałem badając jej macicę a przesuwając palce na boki, lewy i prawy jajnik. Posapywała coraz szybciej a jej oddech był coraz bardziej spłycony. Nie wycofując ręki usiadłem z powrotem na taborecie między nogami i rozszerzając oburącz srom zacząłem ją lizać. Była rozgrzana i napalona. Jej soki nową falą zaczęły się wylewać na zewnątrz a ja spijałem je skwapliwie. To ...