1. Bibliotekarka. Od przyzwoitej kobiety do ekshibicj


    Data: 13.09.2020, Kategorie: Dojrzałe Masturbacja Podglądanie Autor: Nik970

    ... ciebie – dodała śmiejąc się do rozpuku Basia.
    
    - Nie mam kostiumu, stary wyrzuciłam a nowego nie kupiłam – powiedziałam i pomyślałam: teraz gdy chcę nie mam co ubrać.
    
    - Oj głuptasie, twoje majtki są ok a stanik możesz zdjąć, będziesz seksownie wyglądać z nagimi piersiami. Obawiam się nawet, że to będzie groźne dla serca Rysia – dodała Basia.
    
    W sumie, pewnie mnie nawet nie zauważą. Basia dała mi duży ręcznik do opalania, wzięła krem a ja zostawiłam u niej klucze i zeszłyśmy na trawnik przed domem. Nasmarowała mnie starannie i delikatnie.
    
    - Dobra teraz ściągaj stanik.
    
    - Basiu, przecież nie będę się opalała topless na trawniku.
    
    - Jasne, chodzą tu tłumy w ubiegłym miesiącu nie było nawet listonosza.
    
    W sumie ma rację, oddałam jej stanik, wysmarowałam piersi i położyłam się na ręczniku. Słońce grzeje, jest mi przyjemnie. Świadomość, że leżę w samych majtkach pobudza moje fantazje, tego nie czułam od dawna. Nawet nie zauważyłam kiedy zeszli Beata z Ryszardem ale słyszę och głosy.
    
    - Masz śliczne ciało – komplementuje mnie Rysiu.
    
    - Pupę masz całkiem zgrabną, może zgodzisz się na kilka zdjęć? – pyta mnie Beata.
    
    Powoli się odwracam i celowo nie zasłaniam piersi. Niech patrzą, może znowu usłyszę komplement a poza tym słońce tak przyjemnie grzeje.
    
    - Ty świntuszko u mnie biegasz w majtkach i staniku a im cycki pokazujesz – oświadcza poważnie Basia.
    
    - Ma ładne piersi i duże sutki – odpowiada Beata.
    
    - Przyjemnie popatrzeć – dodaje Rysiu.
    
    - Jak ...
    ... chcesz Basiu to mogę przychodzić do ciebie w samych majtkach – odpowiadam śmiejąc się do Basi.
    
    Resztę wieczoru spędzamy na dworze, kiedy skończyłam się opalać siadam z nimi do stołu w samych majtkach. Chcę założyć stanik ale Beata go odniosła. A poza tym po co? Czuję się trochę jak mała dziewczynka, taki powrót do dzieciństwa. Wieczorem u siebie fantazjuję, że biegam przy nich cały czas na golasa a oni dają mi klapsy w pupę. Po raz pierwszy od dawna robię sobie dobrze i postanawiam częściej opalać się topless i chodzić po domu w samych majtkach. Mój mózg wyjaśnia, żeby oszczędzić ładne ubrania ale cipka się włącza, żeby patrzyli.
    
    Teraz jak jest słońce to opalam się przed domem w samych majteczkach i tak samo chodzę po domu. Ostatnio pomagałam w takim stroju sprzątać u Rysia. Widziałam jak mu stanął. Na mój widok, to było doświadczenie. W sobotę skończyły mi się bardziej ładne majtki i założyłam większe.
    
    - Agnieszka chyba nie będziesz się opalać w takich ogromnych majtasach – zaczęła Beata.
    
    - ona ma mało bielizny – broniła mnie Basia.
    
    - To je zdejmij tutaj możesz opalać się bez majtek ale absolutnie nie w takich okropnych gaciach. Ściągaj je nie mogę na nie patrzeć, masz je od Babci? – dręczyła mnie Beata.
    
    - Przecież nie będę przy Rysiu biegać z gołą cipką – odpowiedziałam.
    
    - Ja jestem za – od razu włączył się Rysiu.
    
    - Biegasz z gołymi cycuszkami to możesz z gołą cipką, ściągaj je wreszcie – komenderowała Beata.
    
    - Wstydzę się no coś ty Beata – wstydziłam ...
«1234...»