1. Seksualny Gambit


    Data: 14.09.2020, Kategorie: Pierwszy raz Oral Pończochy, Miejsca Publiczne, Nastolatki Autor: kiziorgadek

    ... promieniami słońca. Żadna kobieta w bloku wschodnim nie ośmieliła się by także na tak śmiałe pokazanie biustu. Tam rządziły garsonki i białe formalne uniformy. To partia komunistyczna wyznaczała, co jest etycznie moralne , a co nie. Sukienka Beth miała zielony szmaragdowy kolor, który dobrze kontrastował z jej rudymi włosami. Borgow zrobił krok w jej stronę. Przybliżył głowę do jej szyi i zaciągnął się jej perfumami. Beth odskoczyła.
    
    - Co pan robi? - zapytała łamiącym głosem
    
    -Przepraszam, że panią przestraszyłem, ale chciałem poczuć jak pachnie wygrana.
    
    - Pana smród przegranej skutecznie go zagłusza.
    
    - Myślę Pani Harmon, że źle zaczęliśmy naszą rozmowę. Może zaczniemy od początku bez tego szachowego zadęcia?
    
    Spojrzała na jego wzrok wbijał się w nią. Miał coś takiego, że chciało się ulegnąć jego urokowi.
    
    - Dobrze. Zacznijmy od nowa. Nazywam się Elizabeth Harmon dla znajomych Beth – mówiąc to znów spojrzała w jego oczy przygryzając mimowolnie wargę.
    
    - Wasilij Borgow miło mi. Pozwolisz Beth, że będę się zwracał do Ciebie Elizabeth. – Ujął jej dłoń i ucałował jednocześnie nie spuszczając z jej twarzy wzroku.
    
    - Dobrze. Zgadzam się. - Odparła
    
    - Wiesz Elizabeth nikt dawno nie sprawił mi przyjemności grą. A, właściwie przegraną – mówiąc to w jego kącikach usta pojawił się uśmiech. Borgow już kilka lat był na szczycie czy to sowieckich czy zagranicznych turniejów. Działacze partii wywierali na nim wielką presję, żeby sławił dobre imię mateczki rasiji poza ...
    ... granicami kraju. W samej ojczyźnie jego sława była porównywana do legendarnego snajpera z okresu drugiej wojny światowej. Jego imiennika Wasilija Zajcewa.
    
    - Tak? A, ja myślałem, że to moja stopa na twoim kroczu dała mi przewagę.
    
    - To prawda twoja zagrywka stopą była ciosem poniżej pasa - Dobrze, że na szachownicy też działo się dużo. Wtedy zdziwienie Borgowa nie miałoby sensu.
    
    - Drogi Wasiliju jakoś nie widziałam na twojej twarzy jakiegoś zażenowania - zdziwienie ustąpiło miejscu ciekawości.
    
    Borgow zbliżył swoje usta do jej ucha i wyszeptał
    
    - Czy mogę zaspokoić swoją ciekawość do końca? - kończąc to zdanie spojrzał w jej brązowe oczy. Ona czuła jego wodę kolońską. Wdychała te opary z przyjemnością. Twardy wzrok Rosjanina oplatał jej amerykańską duszę. Jego dłonie dotknęły jej dłoni. Miał bardzo szorstką skórę. Ale jego dotyk sprawiał jej przyjemność. Zrzucił z niej futro, które opadło na ziemię. Ich usta spotkały się w momencie gdy Borgow oparł ją o zimne lustro windy. Czuła w jego oddechu tytoń i wódkę. To ją kręciło. Ją i jego. Czuła, że ma gęsią skórkę. Człowiek, który według jej przynależności narodowej powinien być jej wrogiem teraz całuje ją. Czy seks jest ponad pewnymi regułami? Rządzi się swoimi prawami? Przecież już w czasie pierwszej wojny światowej w okresie świąt przerywano walki i dwie wrogie strony konfliktu wymieniały się prezentami. Tak potraktuje Borgowa jak prezent od Związku Radzieckiego. Jak gałązkę oliwną. Jej rozmyślania zakończył ciepły ...
«1234...»