1. Kasi przygoda fotograficzna (grupowe)


    Data: 18.09.2020, Kategorie: Sex grupowy Autor: alexka73

    ... My z Maćkiem już nie możemy – co mysliż że fiuta nie widziałam – ciągnie Kasia klęcząc jako że żenowała się chwilę temu nogami Grześka – Kurwa odwracaj się Grzesiek nie mam czasu na twoje wstydzenie się – krzyknęła zdenerwowana Kasia – Na co Grzesiek zawstydzony odwrócił się – celując stojącą pałą prosto w twarz Kasi – Która zaskoczona poleciała do tyłu – patrząc z przerażeniem na stojącego fiuta kilka centymetrów od twarzy.
    
    Oczywiście sytuacja wywołała salwy śmiechu z naszej strony – konsternację Grzęska z potężnym atakiem cegły na twarzy.
    
    Oczywiście Kaśka wkurzyła się niesamowicie i to na nas że się śmialiśmy.
    
    - Walcie się chuje - krzyknęła w naszym kierunku – oczywiście dalej śmialiśmy się jak szaleni. Co dalej pogłębiało złość Katarzyny – oczywiście gniew był skierowany bardziej w moją stronę. Najwyraźniej Katarzyna postanowiła mnie ukarać.
    
    - Nie przejmuj się nimi Grzesiu – powiedziała w wróciła do oliwkowania Grzesia, tym razem przodu i zaczęła od dołu i jakość dość szybko doszła do pasa – i wrzucając wkórwione spojrzenie w moją stronę zaczęła smarować oliwką fiutka Grześka co na pewno nie było potrzebne do sesji. Oczywiście wywołało to u wszystkich spodeczkowość oczu. Oczywiście domyśliłem że się jest to kara dla mnie.
    
    - Wiesz Grzesiu –Fajną masz pałę – powiedziała Kasia – wiesz to oliwkowanie mnie też podnieciło – powiedziała – i bez ogródek wzięła mu do buzi. Grzesiu zaskoczony, stał w ciszy i powoli zaczynał delektować się pieszczotami ...
    ... Kasi.
    
    Oczywiście po śmiechach nie było już mowy wszyscy pozostali obserwowali w milczeniu to co odbywało się na środku studia. Kasia dalej zajmowała się fiutkiem Grześka, Po chwili rzucając dalej zdenerwowane spojrzenie w moją stroną, stanęła tyłem do Grześka a przodem do mnie i Maćka.
    
    Wygięła szyję w tył i pocałowała Grześka, wróciła spojrzeniami w naszą stronę i patrząc się w oczy Maćka (oczywiście dalej karała mnie za śmiech) powiedziała:
    
    - Rozbierz mnie Grzesiu – Grzesiu zaczął rozpinać guziki jej białej koszulki – wolniej – powiedziała Kasia ocierając się plecami i tyłkiem o Grześka – cały czas patrząc w oczy Maćka, Grzesiu powoli rozpinał jej guziki, całując ja po szyi, po chwili koszula leżała już na podłodze, Kasia stała w staniku i szortach, Grzesiu dalej ją całował co najwyraźniej jej się bardzo podobało…
    
    Po chwili na podłodze kolejno wylądował stanik i szorty, pod spodem Kasia nie miała majtek – co mnie troszkę zdziwiło. Musze powiedzieć że wzbierało we mnie olbrzymi podniecenie – wiedziałem że jednak pewnie będę miał jakaś kare za te śmiechy i „zawiedzenie zaufania” – Kasia zawsze robiło wszystko za moim przyzwoleniem – a tu był pierwszy raz kiedy na nie nie czekała.
    
    Siedziący obok mnie Maciek, w milczeniu obserwował sytuacją, przełykając ślinę – widocznie (co nie jest dziwne był podjarany).
    
    W każdym bądź razie Jasio stojący cały czas pod ścianą zapatrzony na całą scenę nie zauważył że z szlafroka wyłoniła się jego mały – nie był zbyt wielki (ja pierdzieleo ...