NimfoMaria
Data: 24.06.2019,
Kategorie:
Masturbacja
Autor: Jolanta Rabczak
31.12.1989Maria była seksowną szesnastolatką o długich zgrabnych nogach, szczupłej talii, potężnym biuście oraz kruczoczarnych włosach opadających jej do ramion. Każdej nocy z wielkim zapałem relaksowała się przy filmach dla dorosłych puszczanych z kaset ojca. Regularnie uczęszczała do kościoła i rozumiała, że jej zachowanie jest niestosowne, mimo to nigdy nie mogła powstrzymać się od wykorzystania okazji. Robiła to zawsze późną porą, kiedy rodzice już spali, ostrożnie zakradała się do ich sypialni, sięgała do szuflady ojca, zawsze czuła wtedy lekki niepokój, jednak treść kaset była dla niej najważniejsza. Następnie udawała się z seks-taśmami do salonu, żeby odpalić upragniony film i gładzić dłonią gołą cipkę. Zawsze gdy sięgała ręką pomiędzy swoje zgrabne uda wszystko inne traciło dla niej znaczenie, musiała jedynie uważać żeby być cicho i uniknąć nakrycia. Każdej nocy kończyła ostrym orgazmem, odłożeniem kaset i spokojnym snem. Pewnej nocy Maria została sama, ponieważ jej rodzice wyjechali na sylwestra. Gdy tylko usłyszała o całonocnym wyjeździe rodziców, od razu wiedziała jak spędzi ten czas. Po pożegnaniu się z rodzicami i upewnieniu się, że odjechali, Maria bez zastanowienia ruszyła w stronę szuflady rozkoszy, aby chwilę później móc rozkoszować się ostrym palcowaniem w akompaniamencie dzikiego seksu na ekranie telewizora. Z chwili na chwilę jej ruchy były coraz szybsze, a uciecha coraz większa, jej głośny oddech przerodził się w cichy jęk. W końcu nie musiała się ...
... ograniczać, była sama i mogła się zabawiać jak tylko chciała, przyjemność była ogromna, chciałaby aby ten moment trwał wiecznie. Po kilkudziesięciu minutach erotycznych rozkoszy, zmęczyła się już od ciągłym penetrowaniem szparki. Postanowiła zrobić sobie przerwę, pod wpływem emocji oraz czystej ciekawości zdecydowała się zerknąć do barku, nigdy wcześniej nie próbowała alkoholu, bo uważała go za rzecz zbędną i zwyczajnie nie miała okazji. Tym razem jednak, w sylwestra, uznała że to najwyższy czas, wyciągnęła pierwszą lepszą flaszkę, otworzyła i zaczerpnęła sporego łyka. Trochę ją skręciło, ale przeszyło ją przyjemne ciepło, nie myśląc wiele wypiła drugiego łyka. Nim się obejrzała, była już pijana, wtedy zrozumiała, czuła się przyjemnie będąc w takim stanie. Ostatkami świadomości pozbyła się dowodów na intymne igraszki, położyła się do łóżka i zasnęła niemalże natychmiast. Nazajutrz obudziły odgłosy rodziców którzy właśnie wrócili do domu, wstała z łóżka z silnym bólem głowy spotęgowanym wyrzutami sumienia, dotarła wtedy do niej powaga wczorajszego występku. Tamta noc była cudowna, korzystanie z naturalnych przyjemności jest niesamowite, ale też jest ciężkim grzechem i właśnie dlatego Marię tłamsiło poczucie winy. Gdy tylko weszła do kuchni, aby zrobić sobie jakieś kanapki, na widok rodziców zaczęła się zastanawiać jakby zareagowali gdyby się dowiedzieli, oraz jak niemądrze robiła tak często ryzykując przyłapania. Maria miała bowiem bardzo surowych rodziców. Wiedziała jednak, że nie ...