Zdrada w pracy
Data: 20.09.2020,
Kategorie:
Zdrada
Autor: milach
... ostatnią porcję, wysunął się z niej i wymierzył klapsa w drugi pośladek, jakby na zakończenie całej zabawy. Ewa była wykończona i tylko delikatnie westchnęła w odpowiedzi. Nawet jej dojrzała i rozochocona cipka nie była w stanie pomieścić dwóch porcji nasienia napalonych samców - spomiędzy czerwonych warg sromowych wypływała pomału biała, gęsta sperma. Kamil położył się obok niej i po całym akcie zaczął ją delikatnie całować jednocześnie drażniąc jej pochwę swoimi palcami i rozsmarowując wypływające nasienie. Poczułem dziwną mieszankę złości, zazdrości i podniecenia na widok żony, która przed chwilą rżnęła się z dwoma facetami jak z nikim wcześniej, a teraz przeżywała swoje spełnienie całując się z innym facetem i pozwalając na tak intymne pieszczoty. Z błyszczącymi oczami chichotała zadowolona jak zakochana nastolatka i całowała namiętnie swojego kochanka, który jej tak dogodził. Po paru minutach doszli do siebie i już zaspokojeni wszyscy zaczęli się krzątać dookoła bałaganu, którego narobili. Ewa zaczęła wycierać swoją cipkę z dwóch porcji spermy, a gdy skończyła podeszła do kuchennego blatu i przepłukała usta wodą. Skierowała się w stronę kanapy i zaczęła zbierać swoje rzeczy. Chłopaki próbowali ją namówić na wspólne wyjście i udanie się do mieszkania jednego z nich. Stanowczo odmówiła - Byliście super. Było mi naprawdę dobrze jak nigdy, ale to był pierwszy i ostatni raz. Pamiętajcie ! - pocałowała ich na pożegnanie i zaczęła się ubierać.
Wykorzystując to, że ...
... wszyscy zajęci byli ubieraniem, szybko zbiegłem na parking. Odczekałem parę minut, uspokoiłem myśli po czym jak gdyby nigdy nic wszedłem z powrotem do budynku. Spotkaliśmy się w połowie drogi, ja powiedziałem:
- No i co tam w pracy ciekawego, już skończyłaś? Silnie się zarumieniła, a Ja spytałem ja:
- Czemu jesteś taka zgrzana?
Powiedziała, że ma strasznie gorąco w pokoju. Wyszliśmy na parking, ledwo co dojechałem do domu, taki byłem zaaferowany tym co widziałem. Gdy tylko wyszliśmy, rzuciłem się na nią , ona jednak powiedziała że jest zmęczona (wcale się nie dziwię - po takim rżnięciu...).
- Dobrze ci dzisiaj było z nimi ? - Zapytałem.
Spojrzała na mnie i powiedziała:
- O czym mówisz? Z kim?
- Z Pawłem i Kamilem, u ciebie w pokoju, pół godziny temu.
Spojrzała , ale tym razem ze strachem w oczach. Bez słowa zaczęła płakać.
- Wszystko widziałeś ?
- Tak, było wspaniale i mi i tobie z tego co widziałem.
Znowu jej spojrzenie, tym razem jakby weselsze.
- Nie gniewasz się ? Nic mi za to nie zrobisz ?
Zaczęliśmy rozmawiać o całej sytuacji tak szczerze i otwarcie jak się dało, chociaż ostatecznie było to dla nas obojga niezręczne. Ona mnie przeprosiła, powiedziała, że dała się namówić, bo tak ją bajerowali.
- Wiem, widziałem - powiedziałem - To jak, było ci dobrze ?
- Było naprawdę super, a teraz twoja kolej. Uklękła przede mną i zaczęła robić mi dobrze ustami. Brała mnie całego mocno i głęboko. Uczucie ciepła na całej długości członka było ...